Pieczarki pod migdałowo pistacjową pierzynką


Nie wiem, jak Wy, ale ja bardzo lubię pieczarki i to pod każdą postacią. Smażone, pieczone, gotowane, grillowane, w sosie, pasztecie… i nie tylko. Pieczarki pod migdałowo pistacjową pierzynką należą do moich ulubionych.

 

 
 
 
 
Składniki:  Pieczarki pod migdałowo pistacjową pierzynką-składniki
- 13 dużych pieczarek (portobello)
- 220g mielonych migdałów
- ok. 40g pistacji
- 2 pory
- 2 jajka
- sól
- olej arachidowy

 

Pieczarki pod migdalowo pistacjowa pierzynka

Pieczarki dokładnie oczyszczamy przy użyciu pędzelka. Łyżeczką wydrążamy korzeń. Kapelusze obieramy ze skórki (skórki zostawiamy, zużyjemy do farszu). Na suchej patelni lekko  prażymy mielone migdały, uprażone przekładamy do miseczki. Na tej samej patelni rozgrzewamy olej arachidowy. Kroimy korzonki, pozostawione skórki z kapeluszy oraz pory. Na rozgrzany olej dodajemy pory – podsmażamy, następnie wrzucamy pokrojone pieczarki. Solimy i smażymy do odparowania wody. W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do 190° C. Na kratkę z piekarnika kładziemy folię i układamy pieczarki (na wszelki wypadek, pod kratkę warto postawić blaszkę), solimy i podpiekamy przez 20 minut. Ubijamy 2 białka ze szczyptą soli. Dodajemy kolejno żółtka i delikatnie mieszamy łyżką. Wsypujemy podprażone migdały – ponownie mieszamy. Wyjmujemy z piekarnika podpieczone kapelusze, przekładamy je na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i posmarowanym olejem. Na kapelusze nakładamy farsz z pieczarek i porów. Następnie nakładamy masę migdałową. Siekamy grubo pistacje i posypujemy wierzch pieczarek. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190° C i pieczemy ok. 10 minut.

Pieczarki pod migdałowo pistacjową pierzynką-sposób podania

Pieczarki pod migdałowo pistacjową pierzynką-sposób podania

Pieczarki pod migdałowo pistacjową pierzynką

Pieczarki pod migdałowo pistacjową pierzynką-sposób podania

Pieczarki pod migdałowo pistacjową pierzynką-sposób podania

Pieczarki pod migdałowo pistacjową pierzynką, to bardzo ciekawa kompozycja smakowa, wizualna chyba też.  Danie idealne jako przystawka, ale można też śmiało podać je na kolację. Mam nadzieję, że Wam też przypadnie do gustu. Smacznego. :)