Ten przepis kusił mnie od dawna. Nigdy nie mogłam skompletować składników, a ciasta pieczone przeze mnie są często dziełem przypadku. Otwieram lodówkę i szafki, patrzę co mam i… powstaje wypiek. Tym razem składniki przygotowałam bardzo pieczołowicie, nie mogło zabraknąć żadnego detalu. Przepisu szukać nie musiałam, wystarczyło odwiedzić bloga Pauliny – Czekoladą utkane. To właśnie tam w marcu znalazłam pyszny sernik czekoladowy z wiśniami. Wtedy, z braku składników, wybrałam jednak sernik zebra. Ale obiecałam sobie, że na specjalną okazję będzie właśnie ten – sernik czekoladowy z wiśniami. Okazja się nadarzyła, była nią pierwsza rocznica mojego bloga.
Składniki na spód (tortownica 24cm): - 150g herbatników digestives - 1 i ½ łyżki kakao - 2 łyżki cukru pudru - 110g miękkiego masła Składniki na masę serową: - 500g twarogu - 500g serka mascarpone - 3 łyżki mąki ziemniaczanej - 1 i 1/3 szklanki drobnego cukru - 4 duże jajka - 1/3 szklanki śmietany 30% - 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii - 200g czekolady deserowej - oraz 2 szklanki wiśni bez pestek odsączonych z syropu (dałam 3 puszki po 425g – jak na zdjęciu) Składniki na polewę: - 150g gorzkiej czekolady - ½ szklanki śmietany 30%Wszystkie składniki do sernika muszą być w temperaturze pokojowej (to ważne). Ponieważ sernik będzie pieczony w kąpieli wodnej, tortownicę trzeba zabezpieczyć. Podczas pieczenia sernika zebra wpadłam na pomysł i użyłam worka do pieczenia indyka, i tak samo zrobiłam tym razem. Worek jest duży, więc tortownica idealnie się zmieściła. Odcięłam „spory zapas” i przewiązałam mocną nicią przy górnej krawędzi tortownicy, aby worek się nie zsuwał. Tortownice smarujemy wewnątrz masłem i szykujemy spód z herbatników. Herbatniki miksujemy, dodajemy kakao, cukier puder i miękkie masło. Łączymy składniki ręcznie lub blenderem (czy malakserem). Gotową masę z herbatników wykładamy do tortownicy i rozkładamy równomiernie, wstawiamy do lodówki na czas przygotowania masy serowej. Czekoladę do masy serowej rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy do ostudzenia (musi być chłodna, ale płynna). Twaróg ucieramy mikserem cały czas na najniższych obrotach (nie napowietrzamy sera), dodajemy serek mascarpone, mąkę ziemniaczaną. Do gładkiego sera porcjami dodajemu cukier, a następnie – po 1 jajku (każde dodane delikatnie, ale dokładnie miksujemy przed dodaniem kolejnego). Do masy dodajemy śmietanę, ekstrakt waniliowy, a na sam koniec – czekoladę i delikatnie miksujemy. Wiśnie odsączamy na sicie z syropu. Na wcześniej przygotowany spód wylewamy 1/3 masy serowej i układamy połowę porcji wiśni. Na wiśnie wylewamy kolejną 1/3 masy i wykładamy resztę wiśni. Na wierzch wylewamy pozostałą część masy serowej i wyrównujemy powierzchnię. Do szczelnej blaszki wstawiamy tortownicę z ciastem i wlewamy wrzącą wodę do połowy wysokości tortownicy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175° C i pieczemy przez 15 minut, następnie obniżamy temperaturę do 120° C i pieczemy jeszcze 90 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączamy i pozostawiamy sernik zamknięty przez 15 minut. Następnie uchylamy drzwiczki piekarnika zostawiając sernik na kolejne 15 minut. Po tym czasie – wyjmujemy i zostawiamy do całkowitego ostudzenia. Szykujemy polewę. Czekoladę łamiemy na kawałki do miseczki (metalowej lub szklanej) dodajemy śmietanę i roztapiamy w kąpieli wodnej. Gdy porzestygnie – polewamy sernik. Moja wersja sernika jest „tortowa”, gdyż uświetnił wpis na wczorajszą rocznicę bloga.
Sernik czekoladowy z wiśniami jest bardzo aromatyczny, idealnie się wkomponuje w gust osób preferujących gorzką czekoladę… i nie tylko. Równy, gładki, aksamitny i bardzo kremowy. Można go zrobić na święta, czy też na specjalną okazję. Polecam i życzę smacznego.