Najłatwiejszy chleb drożdżowy


Nie ma to jak swojski, domowy chleb. A najbardziej docenia się go na obczyźnie. Żaden chleb w Irlandii nie może się równać z naszym, zwykłym, najprostszym – powszednim. Szukałam przepisu, z którym poradzi sobie każda, nawet mniej wprawna w wypiekach gospodyni. I znalazłam, na forum CINCIN - barbi1 – najłatwiejszy chleb drożdżowy. Przepis z moimi zmianami. 

 

Najłatwiejszy chleb drożdżowy

 

Składniki:  Najłatwiejszy chleb drożdżowy
- 50g świeżych drożdży
- 500g mąki pszennej luksusowej (typ 550)
- 300g mąki żytniej chlebowej (typ720)
- 2 szklanki ciepłej wody
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżka soli morskiej
- 1 jajko do posmarowania chleba
- zraszacz z zimną wodą

 

 

Najlatwiejszy chleb drozdzowy

Obie mąki przesiewamy do miski. Drożdże rozprowadzamy z cukrem w 2 szklankach ciepłej wody. W mące robimy dołek i wlewamy rozpuszczone drożdże. Mieszamy z częścią mąki i przysypujemy, aby lekko przykryć rozczyn. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 30 minut. W tym czasie drożdże ruszą i powstaną na powierzchni pęcherzyki powietrza. Szykujemy blaszkę, na której będzie się piekł chleb. Wykładamy ją matą lub papierem do pieczenia. Do miski z mąką i rozczynem dodajemy sól i olej. Ciasto wyrabiamy robotem z hakami przez 13 minut. Wykładamy na blat lekko oprószony mąką i formujemy podłużny bochenek. Gotowy przekładamy na przygotowaną blaszkę i przykrywamy czystą ściereczką. Piekarnik nagrzewamy do 25° C i wstawiamy nasz chleb na 30 minut, do wyrośnięcia. Po tym czasie chleb wyjmujemy i zwiększamy temperaturę piekarnika do 200°C.  Zanim wzrośnie temperatura piekarnika bardzo ostrym cienkim nożem na chlebie robimy trzy, niezbyt głębokie  nacięcia na ukos i smarujemy go rozkłóconym jajkiem. Wstawiamy do nagrzanego do 200° C piekarnika i pieczemy przez ok. 45 minut. Po 10 minutach otwieramy piekarnik,  zraszamy jego wnętrze i zmniejszamy temperaturę do 190° C.  Po kolejnych 10 minutach ponownie zraszamy wnętrze piekarnika. Gotowy chleb wyjmujemy i kładziemy na kratce, spodem do góry. Zostawiamy go tak do czasu, aż przestanie parować. Gdy chleb jest dobrze upieczony, podczas odparowywania jego spód się nie zapada, a podczas pukania w niego (w spód oczywiście) wydaje głuchy odgłos. Chleb kroimy po wystudzeniu, nie przywiera wtedy do noża i zachowuje strukturę.

Najłatwiejszy chleb drożdżowy

Najłatwiejszy chleb drożdżowy

Najłatwiejszy chleb drożdżowy

Możecie wierzyć lub nie. Ten chleb jest naprawdę najłatwiejszy nie tylko z nazwy. Aby się jednak o tym przekonać trzeba go po prostu upiec. Piekłam już niejeden  i muszę przyznać, że najłatwiejszy chleb  drożdżowy zasługuje na miano jednego z najlepszych. Idealnie porowaty, puszysty, z cienką, delikatną skórką i wilgotnym, zwartym miąższem. Taki chleb kiedyś jadłam, a pochodził z najlepszej piekarni w Świnoujściu. Gorąco polecam. Smacznego.  :)

*  “Szklanka” to u mnie metalowa miarka o pojemności 250 ml.

 

Wielki Post 2015  Domowa piekarenka 2015