Dzisiaj 12 września powakacyjne otwarcie Wypiekania na śniadanie. Akcję rozpoczyna Chleb na owsiance według przepisu Agnieszki z bloga Kuchnia nad Atlantykiem. Wypiek bardzo prosty, ciekawy i niezwykle apetyczny. Przyznam, że chleba dawno nie piekłam, więc tym bardziej z chęcią przyjęłam zaproszenie od Bożeny. Przepis u mnie (z konieczności-okazało się, że mam resztkę płatków i całą torebkę otrębów) lekko zmodyfikowany. Zamiast płatków owsianych dałam otręby owsiane. Z braku czarnego sezamu dałam nasiona chia. Poniższe proporcje podaję za autorką oryginału, ja piekłam z 1,5 porcji.

Składniki na 2 bochenki w foremkach keksowych 11 x 20cm:

- 500g białej mąki pszennej

(u mnie luksusowa typ 550)

- 4 g drożdży instant (1 i ¼ łyżeczki) lub 10g

świeżych

Owsianka:

- 150g drobnych płatków owsianych (u mnie

otręby owsiane średnio cięte)

- 450 ml wrzącej wody

- 30g miękkiego masła (2 łyżki)

- 1 i ½ łyżeczki soli

- 1 i ½ łyżki jasnego miodu (30g)

- 175 ml mleka

Posypka:

- 2 łyżki czarnego sezamu (u mnie nasiona chia)

- 2 łyżki białego sezamu

- 2 łyżki płatków owsianych

Dodatkowo:

- masło i otręby owsiane do foremek

Płatki owsiane (lub otręby) zalewamy wrzącą wodą. Natychmiast dodajemy masło, sól i miód. Dokładnie mieszamy. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Wlewamy mleko – mieszamy. Wsypujemy przesianą mąkę i drożdże. Wyrabiamy robotem z hakami przez ok. 20 minut. Po wyrobieniu ciasto będzie luźne i lepkie. Ponieważ piekłam z 1,5 porcji ciasto przełożyłam do większej miski. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce, do wyrośnięcia i podwojenia objętości na 1 godzinę. Foremki keksowe wykładamy papierem do pieczenia, smarujemy masłem i posypujemy otrębami owsianymi. Zwilżonymi wodą dłonią lekko spłaszczamy wyrośnięte ciasto. Przekładamy je do foremek. Wilgotną dłonią wyrównujemy powierzchnię ciasta w foremkach i posypujemy płatkami owsianymi, białym sezamem i czarnym sezamem (u mnie nasiona chia). Tym razem już suchą dłonią delikatnie przyklepujemy posypkę. Foremki odstawiamy w ciepłe miejsce i przykrywamy ściereczką. Po 30 minutach wstawiamy do zimnego piekarnika. Ustawiamy temperaturę na 200ºC i pieczemy 50 – 60 minut. Upieczone chlebki wyjmujemy z foremek i studzimy na kratce.

Chleb na owsiance ma chrupiącą skórkę, jest wilgotny i idealnie porowaty. Miał być na śniadanie, ale już był na kolację, z pstrągiem wędzonym, rzodkiewką i pieczoną papryką. Nic tak nie smakuje, jak świeży, domowy chleb. A jego zapach unoszący się po domu… bezcenny. Gorąco polecam. Smacznego.