W garnku rozgrzewamy 3 łyżki masła. Na gorące wrzucamy suchy ryż. Smażymy cały czas mieszając do chwili, aż ryż zmieni kolor (z przezroczystego zrobi się biały). Starajmy się ryżu nie rumienić, ma być biały. Do ryżu wlewamy zimną wodę, zagotowujemy, zmniejszamy temperaturę na kuchence (na elektrycznej daję na 3), przykrywamy garnek pokrywką i gotujemy, nie mieszając ryżu do chwili, aż ryż wchłonie prawie cały płyn. Odstawiamy garnek nie zdejmując pokrywki na 20 minut. Po 20 minutach ryż jest gotowy. Za pomocą widelca rozgarniamy ziarna ryżu i pozostawiamy do przestygnięcia. Umyte i obrane jabłka pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w kostkę. Przekładamy do garnka, skrapiamy sokiem z ½ cytryny i rozparowujemy pod przykryciem. Gdy jabłka zmiękną (owoce nie powinny się rozpaść tylko pozostać w kawałkach) wsypujemy suchą galaretkę – krótko mieszamy do połączenia składników. Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia i smarujemy masłem. Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę, dodajemy aromat rumowy (do smaku) i wlewamy do ostudzonego ryżu – całość mieszamy. Do tortownicy przekładamy część ryżu – wyrównujemy powierzchnię. Na ryż wykładamy połowę jabłek – ponownie wyrównujemy powierzchnię. Na jabłka wykładamy ryż, kolejno jabłka i ostatnią warstwę stanowi ryż (ostatnia warstwa ryżu jest najcieńsza, aby tylko przykryć jabłka). Polewamy słodką śmietanką. Ponieważ tortownica jest wypełniona „po szczyt”, aby nie pobrudzić piekarnika wstawiłam ją do dużej, szczelnej blaszki. Piekarnik rozgrzewamy do 185° C, wstawiamy ryż i pieczemy 30 minut. Po tym czasie wierzch pokrywamy wiórkami masła i chwilę dopiekamy, aby się zrumienił. Upieczony ryż obkrajamy nożem, zdejmujemy obręcz tortownicy. Oprószamy cukrem pudrem i podajemy.
Ryż jaśminowy zapiekany z jabłkami możemy podać jako danie obiadowe lub jako deser. Na ciepło lub na zimno – jak kto lubi. Gorąco polecam i życzę smacznego. 
