“Wiele osób może zastanawiać się, dlaczego pierogi są narodową potrawą polską, skoro nie wywodzą się nawet z Europy, tylko z Azji. Jednak jeśli prześledzi się historię wielu dań narodowych innych krajów, można dostrzec, że jest to całkiem naturalne. Dla przykładu kuchnia włoska słynie między innymi z makaronów i z tym się głównie kojarzy. Tymczasem makaron wymyślono w Chinach. Podobnie jest z polskimi pierogami. Natomiast określenie „pierogi ruskie” wynika z tego, że ich nazwa pochodzi od Rusi Czerwonej (Galicja Wschodnia). Gdy tereny dzisiejszej Ukrainy należały do Polski, pierogi te były nazywane polskimi. Dopiero po utracie przez Polskę Lwowa, stały się pierogami ruskimi. Jednak miano to nie oznacza wcale, że pierogi ruskie nie są potrawą polską, ani tym bardziej nie ma to związku z Rosją, jak niektórzy czasem sądzą. Nazwa ta odnosi się do farszu z ziemniaków oraz twarogu, który był i nadal jest popularnym nadzieniem na terenach kresowych, zarówno w Polsce (tereny Lubelszczyzny), jak i Ukrainie (czyli na Rusi)”. Najlepsze pierogi ruskie – dlaczego najlepsze? Sprawdźcie i przekonajcie się sami.
- 700 g mąki tortowej
- 300 g mąki typ 00 (Manitoba)
- 100g miękkiego masła
- 3 żółtka
- 1 całe jajko
- 1,5 łyżeczki soli
- 1/2 litra gorącej wody
Farsz:
- 1,2 kg ugotowanych ziemniaków
- 600 g twarogu
- 450 g wędzonego boczku (bekonu)
- 3 cebule
- sól, pieprz
Dodatkowo:
- boczek wędzony i cebula do okraszenia
pierogów
Farsz do pierogów najlepiej przypgotować sobie dzień wcześniej. Ugotowane ziemniaki i twaróg mielimy maszynką do mięsa. Pokrojony w kostkę boczek (bekon) smażymy wytapiając tłuszcz, dodajemy pokrojone (również w kostkę) cebule. Smażymy do chwili, aż cebula się zrumieni. Następnie dodajemy do ziemniaków z twarogiem, doprawiamy solą i pieprzem – dokładnie mieszamy. Na drugi dzień szykujemy ciasto. Mąki przesiewamy, dodajemy sól, miękkie masło – siekamy nożem. Dodajemy żółtka i całe jajko. Mieszamy składniki. Wlewamy gorącą wodę zarabiając ciasto poczatkowo nożem, następnie wyrabiamy ręką. Gdy składniki się dobrze połączą, a ciasto jest gładkie dzielimy je na porcje, zawijamy w folię spożywczą i odstawiamy na ok. 30 minut, aby „odpoczęło”. W dużym garnku zagotowujemy wodę z niewielką ilością soli. Gotowe ciasto porcjami cienko wałkujemy i foremką lub szklanką wycinamy kółka o średnicy ok. 7 cm. Na każde kładziemy po łyżeczce farszu i zlepiamy. Odkładamy i przykrywamy ściereczką, aby nie wysychały w oczekiwaniu na ugotowanie. Wrzucamy na posolony wrzątek i gotujemy 3 – 4 minuty od chwili wypłynięcia na powierzchnię. Wyjmujemy łyżką cedzakową. Podajemy ze zrumienioną cebulką i boczkiem. Nadmiar pierogów warto zamrozić. Ugotowane i ostudzone rozkładamy na tacy i wkładamy do zamrażarki. Zamrożone przekładamy do woreczków na mrożonki i ponownie umieszczamy w zamrażarce.
Pierogi są wspaniałą polską potrawą, która ma nie tylko świetny smak, ale też bogatą historię. Choć w dzisiejszych czasach większość z nas, ze względu na oszczędność czasu, wybiera produkty gotowe warto czasem się pokusić i zrobić najlepsze pierogi ruskie. Przepis, moim zdaniem, dopracowałam już do perfekcji wykorzystując dostępne na blogu. Uwielbiane przez dzieci, a nam dorosłym przywołujące wspomnienia z dzieciństwa, ucieszą i zaspokoją pożądliwe spojrzenia oraz apetyty domowników. Gorąco polecam życzę smacznego. 
Zwolenników pierogów zapraszam do „pierogowego surfowania po blogu”: 