
Sylwester, Nowy Rok, Karnawał, to okres kiedy na stołach królują przystawki. Dzisiejsze danie będzie dla miłośników owoców morza, ale mam nadzieję, że nie tylko. Langusta – prawdziwy rarytas i jednocześnie kulinarne wyzwanie. Zbyt długie gotowanie lub stosowanie zbyt intensywnych przypraw może ją pozbawić wspaniałego smaku. Dlatego, szukając inspiracji wybrałam najprostszy sposób przygotowania.
Składniki: - 2 zamrożone ogony langusty (280g)

Langustę rozmrozić. Nożycami naciąć powłokę z dwóch stron i usunąć ją, aby dostać się do mięsa. Lekko podważyć przy skorupce, aby mięso po upieczeniu łatwiej odchodziło. Przygotować sos. Wymieszać – roztopione masło, zmielony czosnek, sól, biały pieprz i szczyptę słodkiej papryki. Przygotowane ogony, każdy osobno, ułożyć na folii aluminiowej (błyszczącą stroną folii do wewnątrz - porady), polać kilkoma łyżkami sosu (resztę zużyjemy do upieczonej langusty). Folię zawinąć i wstawić do piekarnika nagrzanego do ok. 225ºC. Pieczemy 12 minut, nie dłużej. Po upieczeniu, do pozostałego sosu dodajemy posiekany koperek (nie przesadzać z ilością) i podgrzewamy go. Ogony wyjmujemy z folii i podajemy z przygotowanym sosem.
Pieczone ogony langusty, to danie wykwintne i bardzo smaczne. Cena może odstraszać, ale skoro karnawał, to dlaczego nie zaszaleć. Smacznego.