
Salami na słodko? Jak najbardziej, aczkolwiek użyte składniki nie mają nic wspólnego z tą wędliną. Jedynie wygląd przypomina - właśnie salami.
Składniki:
Czekoladę rozpuścić (najwygodniej w mikrofali). Migdały, orzechy rozdrobnić na tyle, aby były widoczne większe kawałki. Połowę herbatników zmiksować w blenderze. Drugą część herbatników pokruszyć na kawałki. Śliwki suszone i pianki pokroić na cząstki. Zmiksowane i krojone składniki wsypywać do miski. Jajko wyparzyć, zanurzając na 30 sek. we wrzątku (proszę się nie przejmować, że białko się trochę zetnie), następnie schłodzić pod strumieniem zimnej wody. Miękkie masło utrzeć na puch z cukrem i jajkiem. Do suchych składników dodać przestygniętą roztopioną czekoladę, utarte masło, kakao. Wymieszać, połączyć składniki w jednolitą masę i nadać jej kształt walca (jak salami). Zawinąć szczelnie w folię spożywczą i wstawić, najlepiej na całą noc, do lodówki. Na drugi dzień, rozwinąć i posypać cukrem pudrem.
To jest wersja uniwersalna, dla dorosłych i dla dzieci. W wersji tylko dla dorosłych proponuję dodać 3-4 łyżki rumu, dla wyostrzenia aromatu. Deser, wbrew pozorom, robi się bardzo szybko. Najwięcej czasu pochłania oczekiwanie na jego zastygnięcie, ale i na to jest sposób. Można go schłodzić w zamrażarce. Lecz cóż znaczy przyjemność bez oczekiwania… Delektujmy się więc, na drugi dzień… plasterkiem słodkiego salami. Smacznego.
Oceń przepis