Co decyduje o wykwintności dania? Użyte składniki? Wygląd? Dodatki? A może smak? Moim zdaniem, to  wszystko, nawet i jeszcze więcej. Czy proponowane przeze mnie danie jest wykwintne, czy nie, osądźcie sami. Kurczak w cieście francuskim.  Podane niżej składniki są na 1 porcję ciasta, ja zrobiłam z dwóch.

Składniki:

Umyte i wydrążone papryki pokroiłam na kawałki, skropiłam olejem i upiekłam (pieczona papryka jest bardzo aromatyczna), gdy przestygły zdjęłam skórki. Mięso z kurczaka pokroiłam. Na rozgrzanym oleju usmażyłam starte na tarce jarzynowej pieczarki, posoliłam, dodałam drobno pokrojony czosnek. Gdy woda odparowała dołożyłam pokrojony w talarki por (uważając, aby składników nie połączyć), posoliłam. Jeszcze chwilę smażyłam (na jednej patelni) nie mieszając ze sobą – pieczarki i por. Płaty ciasta francuskiego posmarowałam rozkłóconym jajkiem. Na każdy (przypominam, że robiłam z podwójnej porcji) nałożyłam – plasterki sera żółtego, kurczaka, upieczone papryki, por i na wierzch pieczarki. Nadzienie zawinęłam w ciasto, końcówki podwinęłam. Przełożyłam na blaszkę wyłożoną papierem (można wykorzystać papier, w który było zawinięte ciasto francuskie) miejscem zawinięcia do spodu. Ponacinałam, posmarowałam  jajkiem i posypałam uprażonymi płatkami migdałów. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200°C na 30 minut.

Upieczonego kurczaka w cieście francuskim podałam z sałatką. Danie sprawdza się, jako obiadowe (np. z filiżanką czerwonego barszczu), kolacyjne, czy też do podania gościom. Składniki nadzienia można dopasować dowolnie, według gustu i smaków. Kurczaka można zastąpić łososiem, zmienić warzywa na swoje ulubione itp., itd. Wystarczy popuścić wodze wyobraźni, a na pewno wyczarujecie kolejną, nową, a zarazem pyszną potrawę. Smacznego.

Podziel się na: