Desery są okazją do wykorzystania pozostałości kremów, galaretek… i nie tylko. Kiedy dopadnie nas ochota na coś słodkiego wystarczy przeszukać szafki, popatrzeć co mamy w lodówce, połączyć składniki i mamy gotowe… biszkopciki z masą kokosową i truskawkami.
Składniki: - 20 podłużnych biszkoptów (na 10 ciastek) - truskawki (kilka sztuk) - czekolada (na polewę do ozdoby) Masa kokosowa: - 200 ml mleka kokosowego - 1 łyżeczka cukru pudru - ok. 50g wiórków kokosowych
Umyte i pozbawione szypułek truskawki kroimy na plasterki. Z mocno schłodzonego mleka kokosowego (chłodzimy przez kilka dni w lodówce) odlewamy wodę. Ubijamy wytworzoną śmietankę dodając 1 łyżeczkę cukru pudru. Wiórki kokosowe mielimy (w młynku lub blenderze) i dodajemy do masy, mieszamy. Gotową masą smarujemy biszkopty i składamy po dwa. Nadmiar masy zbieramy nożykiem. Na wierzchu każdego ciastka wyciskamy workiem cukierniczym rozetki. Plasterki truskawek układamy, po kilka sztuk, między rozetkami. Z czekolady robimy polewę i ozdabiamy ciasteczka. Podajemy posypane cukrem pudrem lub bez.
Biszkopciki z masą kokosową i truskawkami, to deser nieskomplikowany, bardzo smaczny, nie wymagający wielkiego nakładu sił i środków. Zaspokoi apetyt na słodkości każdego łasucha… i nie tylko. Masę możemy przygotować (zwiększając proporcje) z całej puszki mleka kokosowego. Przez kilka dni śmiało przechowamy ją w lodówce, będzie na następny deser, gdy najdzie nas ochota. Taką samą użyłam do wielkanocnych ciasteczek ryżowo kokosowych. Owoce można dobrać według upodobania, ale kto nie lubi truskawek… Smacznego.
Oceń przepis
Blue Raven
8 kwietnia 2014 at 15:34
Ja jestem na nieustającej diecie, Ty zła kobieto, Ty!
Danusia
8 kwietnia 2014 at 15:42
Jak nie można zjeść, to miło chociaż oko pocieszyć. Mnie na brylanty nie stać, ale popatrzeć na nie lubię.
http://cynamon.net.pl
8 kwietnia 2014 at 15:46
Jeju jak ja bym już zjadła takich pięknych truskawek. Niestety nigdzie nie widziałam takich ładnych a te z marketu mam wrażenie, że nie mają zapachu, smaku ani koloru…
Super deserek
Danusia
8 kwietnia 2014 at 15:51
Do tych dojrzałych w słońcu też im daleko, ale zapach… to już zapowiedź lata. Taka mała namiastka.
Katarzyna
8 kwietnia 2014 at 15:58
cudowny deser, mój typ na przyszłą niedzielę!:)
Danusia
8 kwietnia 2014 at 16:26
Życzę smacznego.
Smaki Edyty
8 kwietnia 2014 at 16:55
Danus, chyba czytasz w moich marzeniach I zrobilas ten deser dla mnie pyszota- zreszta truskawki I kazdy krem do nich to miod I rozkosz
Danusia
8 kwietnia 2014 at 16:59
Malutkie to marzenie, ale takie się najprędzej spełniają. Trzeba marzyć…
magma
8 kwietnia 2014 at 17:36
obłędny deser:) wyglądają pysznie jeszcze te truskawki.. mniam:d
Danusia
8 kwietnia 2014 at 17:40
Jakieś magiczne te truskawki… i nie tylko
Życie z apetytem
8 kwietnia 2014 at 18:37
Ehhh Danusiu…Ten deser wygląda niesamowicie! Na początku myślałam, że to eklerki z kremem, a tu proszę jak prosto i sprytnie – biszkopciki No rewelacja jak dla mnie!
Danusia
8 kwietnia 2014 at 18:47
To potwierdza regułę, że najlepsze bywa najprostsze.
gin
9 kwietnia 2014 at 10:52
Cudnie wyglądają
wenus-lifestyle
9 kwietnia 2014 at 16:37
Świetnie je podałaś, wyglądają naprawdę rewelacyjnie <3
Danusia
9 kwietnia 2014 at 16:45
Jak to przyjemnie, gdy potrawy cieszą oczy.