Trudno uparciucha zmusić do zjedzenia śniadania. Całe szczęście, że ktoś wymyślił tosty francuskie, a Katerina z bloga Diethood… zrolowała je. Co prawda ona zrobiła z nutellą, a ja - tosty francuskie rolowane z bananami. I śniadanie staje się przyjemnością, a nie przymusem.
Składniki: - ¼ szklanki mleka - ¼ szklanki śmietany kremówki - 2 jajka - 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii - 12 kromek chleba - 4 łyżki masła - cukier puder - owoce - ulubione dodatki (u mnie banany)
Jajko, mleko, śmietanę i wanilię ubijamy (najlepiej w szerszym pojemniku). Z chleba odcinamy skórkę. Kromki rozwałkowujemy na płasko. Na każdą kromkę nakładamy ulubione nadzienie (owoce, powidła, nutellę… – do wyboru). Ja dałam banany. Rozwałkowane kromki z bananem rolujemy. Na patelni roztapiamy 2 łyżki masła, na średnim ogniu. Tosty zanurzamy w masie jajecznej i smażymy na patelni, na złoty kolor. Podajemy posypane cukrem pudrem, z dodatkiem owoców lub, jak kto lubi.
Tosty francuskie są idealne na śniadanie, deser, czy też… do zabrania na majówkę. Podane w formie zrolowanej są pyszną i bardzo ciekawą alternatywą dla tostów tradycyjnych. Dzieci… i nie tylko będą zachwycone mogąc porwać taki rulonik do zjedzenia. Smacznego.