Kolejna wspólna akcja blogerek i blogerów, ale tym razem z innej grupy – „Wypiekanie na śniadanie”. Wypiekiem na śniadanie są podłużne bułki pszenne Pawła Mardera z bloga Marder & Marder Manufacture. Przepis trochę zmodyfikowałam.
Składniki:

Z suchych drożdży, 1 łyżeczki cukru i 100ml ciepłej wody robimy rozczyn, odstawiłamy w ciepłe miejsce na 20 minut. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy pozostały cukier, sól, wodę, wyrośnięty rozczyn i olej. Początkowo wyrabiamy ciasto robotem z hakami. Gdy składniki się połączą, dalej wyrabiałamy ciasto ręcznie. Tak, jak Paweł sugerował – łączny czas wyrabiania, aby ciasto było dobrze napowietrzone, to 20 minut. Formujemy kulę, lekko oprószamy mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 godzinę. Kiedy ciasto już podwoi swoją objętość zagniatamy je i dzielimy na 8 równych porcji. Każdą dosyć cienko wałkujemy, nadając kształt prostokąta i zwijamy, formując podłużne bułeczki. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i ponownie odstawiamy w ciepłe miejsce, na 1 godzinę. Następnie na każdej bułce robimy ostrym nożem nacięcie, wzdłuż – na głębokość nie więcej, jak 5 mm. Smarujemy bułki olejem i pieczemy przez 20 minut w piekarniku nagrzanym do 220°C. Uwaga. Początkowo miałam zamiar odjąć ilość wody przeznaczonej na rozczyn (w oryginalnym przepisie jest tylko 250ml). Te 100ml potem jednak dolałam. Czyli łącznie dałam 350ml wody.
Wielką zaletą podłużnych bułek pszennych jest prostota ich wykonania. Pachnące, mięciutkie wewnątrz, z chrupiącą skórką, to najlepszy „budzik” z rana – na śniadanie. Swym cudownym zapachem przyciągną niejednego śpiocha. Polecam ten przepis i bułeczki. Smacznego.
W dzisiejszym “Wypiekaniu na śniadanie” uczestniczyli:
Dorota Moje Małe Czarowanie
Lidia fb
Wiosenka Eksplozja smaku
Iza Smaczna pyza
Kasia Ulubione przepisy
Justyna Mama i pomocnicy
Bożena Moje kucharzenie