Zupy jarzynowe mają to do siebie, że są daniem, gdzie nie trzeba się trzymać ściśle przepisu, ani żadnych proporcji. W zasadzie, każda musi się udać. Przygotowując zupę najważniejszą rzeczą jest, aby składniki były świeże i takie jakie lubimy. Tradycyjnie w polskiej kuchni gotując rosół w kolejny dzień robimy pomidorową, no co niektórzy – ogórkową. Odbiegając od tradycji, proponuję zupę jarzynową z melisą cytrynową.
Składniki: - rosół drobiowy lub bulion warzywny (ok.2,5-3 l) - 250g świeżej zielonej fasolki - ziemniaki (baby potatoes) albo młode - kawałek ugotowanego kalafiora - 3 papryki ramiro - 2 ząbki czosnku - kawałek pora - 2 marchewki (u mnie z rosołu) - gałązki świeżej melisy cytrynowej
Bulion zagotowujemy. Obrane i umyte ziemniaki kroimy na ćwiartki. Dodajemy do bulionu. Od tej chwili czas gotowania zupy nie może przekroczyć 15 minut. Ziemniaki są właśnie takim „wyznacznikiem” czasu dla tej zupy. W kolejności dodajemy przekrojoną na połówki zieloną fasolkę, pokrojone w większą kostkę papryki. Tuż przed końcem gotowania dodajemy ugotowane różyczki kalafiora, por pokrojony w półtalarki, drobno pokrojony czosnek (nie przeciśnięty przez praskę) i pokrojoną marchew z rosołu. Doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem. Posypujemy posiekanymi listkami świeżej melisy cytrynowej. Podajemy przybraną natką pietruszki.
Zupa jarzynowa z melisą cytrynową, to bogactwo smaków i aromatów. Podstawą sukcesu jest odpowiednie ugotowanie jarzyn. Pod żadnym pozorem nie mogą być rozgotowane, musza być al dente. Z tych składników możemy przygotować również wersję wegetariańską, zastępując rosół bulionem warzywnym. Łatwość i szybkość przygotowania, to kolejne atuty, dla których warto się pokusić na jej przygotowanie. Smacznego.