Beza jest cudownym wytworem kulinarnym. Słodkie ciasto z białek i cukru, któremu jednocześnie możemy nadawać różne kształty. Bez dodatków lub z dodatkami, za każdym razem inspirują do nowych wyzwań. Bezowo kokosowy koszyczek z granatami.
Składniki na bezę:
- ¾ szklanki białek (4 szt.)
- 220g drobnego cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
- szczypta soli
Składniki na masę:
- 230ml śmietany kremówki
- 1 łyżka cukru pudru
- 250g serka mascarpone
- 1 płaska łyżka mleka w proszku
Dodatkowo:
- owoc granatu
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- polewa z dobrej czekolady (81%)
Białka z solą ubijamy na sztywno. Stopniowo, po łyżce dodajemy cukier (każdorazowo dokładnie go wrabiamy do całkowitego rozpuszczenia). Gdy masa będzie sztywna i błyszcząca, dodajemy sok z cytryny. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia lub matą. Masę wkładamy do worka cukierniczego z tylką (13) i wyciskamy kółka. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 90° C i pieczemy (suszymy) 4 godziny. Piekarnik wyłączamy, lekko uchylamy drzwiczki i zostawiamy w nim bezy do całkowitego wystudzenia. Śmietanę ubijamy, pod koniec dodajemy cukier puder z mlekiem w proszku, następnie serek mascarpone i delikatnie mieszamy łyżką. Wiórki prażymy na suchej patelni. Masę wkładamy do worka cukierniczego z tylką w kształcie gwiazdy i dekorujemy bezy. Posypujemy prażonym kokosem, wypełniamy owocem granatu i ozdabiamy czekoladą. Uszko koszyczka zrobiłam z pasków uprażonego świeżego orzecha kokosowego.
Krucha beza, leciutko ciągnąca wewnątrz, strzelające, rozpryskujące się w ustach soczyste granaty. To wszystko przełamane delikatnym prażonym kokosem i muśnięciem dobrej czekolady. Takie doznania Was czekają, gdy „rozpakujecie” bezowo kokosowy koszyczek z granatami. Smacznego.













Tort kokosowy
Buleczki drozdzowe puszyste jak bawelna
Truskawkowo waniliowa zebra
Kolorowe spaghetti z krewetkami
Ciasteczka pieczarki
Frytki belgijskie











Marzena
14 lipca 2014 at 13:21
Ale super deser. A jaki śliczny. Prawdziwe dzieło sztuki
Danusia
14 lipca 2014 at 14:20
Dziękuję Marzenko.
Gdybyś go mogła jeszcze spróbować… poezja. A prażone wiórki, to istna “wisienka na torcie”.
Królowa Karo
14 lipca 2014 at 15:25
Nie mam ręki do robienia bezów, bo mi nigdy nie wychodzą. Ale ten koszyczek jest wspaniały.
Danusia
14 lipca 2014 at 21:40
Dziękuję. Nie poddawaj się, przyjdzie dzień i na Twoje bezy.