Połączenie ciastka kruchego z masą sernikową (na zimno) i dodatkiem karmelizowanych śliwek, to  propozycja nie do odrzucenia. Może deser trochę pracochłonny, ale jak rozłożymy jego przygotowanie na raty, a jest to możliwe - ułatwimy sobie pracę i skrócimy ten czas. A potem… pozostanie nam już tylko delektowanie się smakiem tartaletek sernikowych ze śliwkami.

Składniki na ciasto: 

Kruche ciasto zagniatamy zgodnie z przepisem, jak na jabłecznik z budyniem. Ponieważ miałam do zużycia 2 kostki margaryny, zarobiłam więcej ciasta. Dzielimy na porcje, przekładamy do woreczków na mrożonki i wkładamy do zamrażarki. Wyjmujemy tyle, ile nam potrzeba. Ciasto z wyżej podanych proporcji wystarczy na 14 tartaletek. Zamrożone ciasto ścieramy na tarce jarzynowej, wylepiamy foremki, nakłuwamy przy użyciu widelca. Wylepione foremki wstawiamy do lodówki, do czasu, aż przygotujemy wszystkie. Piekarnik nagrzewamy do 190° C, wstawiamy blaszkę z foremkami i pieczemy ok. 20 minut. Wyjmujemy i studzimy na kratce. Umyte śliwki przekrajamy na połówki, usuwamy pestki, kroimy na ćwiartki. Na patelnię wsypujemy 3 łyżki brązowego cukru, wlewamy 3 łyżki wody, mieszamy do chwili, aż cukier się dokładnie rozpuści i masa zacznie gęstnieć. Dodajemy masło oraz pokrojone śliwki. Smażymy mieszając, aż śliwki lekko zmiękną. Galaretkę cytrynową rozpuszczamy w 200ml wrzątku. Odstawiamy do całkowitego ostudzenia. Twaróg miksujemy blenderem z cukrem pudrem i ekstraktem waniliowym. Do 250 ml śmietany dodajemy 4 łyżki mleka w proszku, ubijamy. Dodajemy do masy serowej, delikatnie mieszamy. Zimną, tężejącą, ale jeszcze płynną  galaretkę dodajemy, stopniowo, do masy serowej i ponownie mieszamy. Masę nakładamy na wystudzone tartaletki przy użyciu worka cukierniczego z tylką w kształcie gwiazdki (13). Wstawiamy do stężenia do lodówki. Przed podaniem, wyjmujemy wcześniej z lodówki, nakładamy śliwki i dekorujemy skórką z cytryny. 

Tartaletki sernikowe ze śliwkami, to bogactwo smaków i aromatów. Z każdym kęsem nabieramy ochoty na więcej. Delikatna, kremowa masa serowa w połączeniu z wyraźnym i ostrym smakiem śliwek idealnie się uzupełniają, tworząc bardzo zgraną kompozycję. Inspiracją do tego deseru był dla mnie przepis Kasi Wilkosińskiej. Smacznego. 

Podziel się na: