RSS

Tofu sezamowe na boczniakach

09 paź
Tofu sezamowe na boczniakach

Tofu, to nic innego, jak twarożek sojowy. W Chinach nazywany jest 豆腐 dòufǔ. Tofu jest bogatym źródłem białka, co ma szczególne znaczenie w opartej głównie na niskobiałkowym ryżu i pozbawionej mleka kuchni chińskiej. Jest także źródłem roślinnych tłuszczów nienasyconych i wielu witamin. Tofu jest niskokaloryczne i nie zawiera cholesterolu. Stanowi często spotykany składnik oryginalnych potraw orientalnych i kuchni europejskiej, dań mięsnych, wegetariańskich i wegańskich. Tofu sezamowe na  boczniakach z dodatkiem porcji ryżu może stanowić pełnowartościowy posiłek.

 

 
 
 
Składniki:  Tofu sezamowe na boczniakach
- 2 opakowania naturalnego tofu (op. 349g)
- 2 łyżki oleju sezamowego ciemnego (do marynaty)
- 3 łyżki ciemnego sosu sojowego
- sok z ½ limonki
- pieprz syczuański
- sezam
- różowa sól himalajska
- olej sezamowy jasny (do pieczenia)
Dodatkowo:
- ok. 500 g boczniaków
- młode części pora
- 2-3 ząbki czosnku wędzonego
- 2 łyżki wina Marsala
- masło klarowane

 

Tofu sezamowe na boczniakach

Tofu delikatnie wyjmujemy z opakowania i osuszamy papierowym ręcznikiem. Kroimy w kostkę. Układamy w zamykanym pudełku, polewamy olejem sezamowym, sosem sojowym, posypujemy solą himalajską i sezamem, skrapiamy sokiem z limonki i obficie oprószamy pieprzem syczuańskim (kolejność nie odgrywa roli). Zamykamy pudełko i delikatnie poruszamy, aby dokładnie pokryć tofu marynatą. Odstawiamy do lodówki na ok. godzinę (można dłużej). Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i układamy tofu wyjęte z marynaty (początkowo nadziałam na patyczki, ale w trakcie pieczenia zdjęłam – nie polecam na patyczkach), lekko skrapiamy jasnym olejem sezamowym. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200° C i pieczemy ok. 40 minut (co jakiś czas tofu obracamy, aby się równomiernie rumieniło). W międzyczasie, dokładanie oczyszczone boczniaki kroimy w paski i obsmażamy na patelni z rozgrzanym klarowanym masłem. Jak wyparuje nadmiar wody dodajemy sól morską oraz pokrojony czosnek i por. Chwilę smażymy, a następnie wlewamy 2 łyżki wina, mieszamy ok. 2-3 minuty, do wyparowania wina.  Tofu podajemy na boczniakach, z dodatkiem ryżu i pomidorków śliwkowych.

Tofu sezamowe na boczniakach

Tofu sezamowe na boczniakach

Tofu sezamowe na boczniakach

Tofu sezamowe na boczniakach

Tofu sezamowe na boczniakach

Tofu sezamowe na boczniakach

Zachęcając do wypróbowania potrawy z tofu należy wspomnieć o jednej rzeczy. Tofu naturalne, samo w sobie nie ma smaku. Dopiero marynata, piecznie i dodatki sprawiają, że całe danie jest bardzo aromatyczne. Proszę również nie mylić tofu z fetą, bo absolutnie nie ma z nią nic wspólnego. Tofu sezamowe na boczniakach, z dodatkiem ryżu i pomidorków śliwkowych (to nie tylko ozdoba talerza) smakuje wybornie. Smacznego.  :)

Podziel się na: Share on FacebookShare on Google+Tweet about this on TwitterPin on PinterestEmail this to someoneShare on LinkedIn
Oceń przepis
Tofu sezamowe na boczniakach
17 votes, 5.00 avg. rating (99% score)
 
Komentarze: 9

Napisano dnia 9 października 2014 w Obiady

 

Tagi: , , ,

9 Odpowiedzi na Tofu sezamowe na boczniakach

  1. Blue Raven

    9 października 2014 at 23:51

    Ha! Coś w sam raz dla mnie tym razem :) Dziękuję, Danusiu :)

     
    • Danusia

      10 października 2014 at 00:19

      Blue, wiedziałam, że to będzie “Twoje danie”. ;) Smacznego. :)

       
  2. domowacukierniaewy.blox.pl

    10 października 2014 at 05:26

    Nie lubimy się z tofu, ale patrząc na Twoje danie miałabym ochotę spróbować jeszcze raz się z nim zaprzyjaźnić ;)

     
    • Danusia

      10 października 2014 at 09:25

      Ewa, tofu możesz przygotować tak jak chcesz i uzyskać smaki, jakie lubisz. Mam w planach tofu… na słodko. :)

       
      • julka

        11 października 2014 at 11:52

        To prawda, tofu smakuje tak, jak się je przyprawi, zwłaszcza naturalne (znakomicie chłonie smaki). Jeśli chcesz jeść tofu na surowo, polecam natomiast tofu wędzone lub marynowane (Polsoja robi bardzo przyjemne) albo z glonami czy z wrazywami (sunfood).

         
        • Danusia

          11 października 2014 at 12:11

          Dziękuję Julka za podpowiedź, to są moje pierwsze doświadczenia z tofu. Na pewno nie ostatnie, bo pierwsze kroki skierowałam w stronę opinii osób, które niejednokrotnie miały z nim styczność. Już na początku wiedziałam czego mogę się spodziewać. Przyznam, że mimo różnych opinii, mnie tofu nie zawiodło. Uzyskałam dokładnie takie smaki o jakie mi chodziło.

           
  3. julka

    15 października 2014 at 08:55

    Wspaniale to słyszeć i mam nadzieję, że pojawi się u Ciebie więcej przepisów z tofu w roli głównej (podpisano: wielbicielka tofu) :-)

     
  4. Danusia

    15 października 2014 at 09:33

    Julka, masz to jak w banku, a może i pewniej. ;) To pierwszy, ale nie ostatni przepis z tofu. Pozdrawiam. :)

     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


+ 5 = 6

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

 
Translate »