Tofu, to nic innego, jak twarożek sojowy. W Chinach nazywany jest 豆腐 dòufǔ. Tofu jest bogatym źródłem białka, co ma szczególne znaczenie w opartej głównie na niskobiałkowym ryżu i pozbawionej mleka kuchni chińskiej. Jest także źródłem roślinnych tłuszczów nienasyconych i wielu witamin. Tofu jest niskokaloryczne i nie zawiera cholesterolu. Stanowi często spotykany składnik oryginalnych potraw orientalnych i kuchni europejskiej, dań mięsnych, wegetariańskich i wegańskich. Tofu sezamowe na boczniakach z dodatkiem porcji ryżu może stanowić pełnowartościowy posiłek.
Składniki: - 2 opakowania naturalnego tofu (op. 349g) - 2 łyżki oleju sezamowego ciemnego (do marynaty) - 3 łyżki ciemnego sosu sojowego - sok z ½ limonki - pieprz syczuański - sezam - różowa sól himalajska - olej sezamowy jasny (do pieczenia) Dodatkowo: - ok. 500 g boczniaków - młode części pora - 2-3 ząbki czosnku wędzonego - 2 łyżki wina Marsala - masło klarowane
Tofu delikatnie wyjmujemy z opakowania i osuszamy papierowym ręcznikiem. Kroimy w kostkę. Układamy w zamykanym pudełku, polewamy olejem sezamowym, sosem sojowym, posypujemy solą himalajską i sezamem, skrapiamy sokiem z limonki i obficie oprószamy pieprzem syczuańskim (kolejność nie odgrywa roli). Zamykamy pudełko i delikatnie poruszamy, aby dokładnie pokryć tofu marynatą. Odstawiamy do lodówki na ok. godzinę (można dłużej). Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i układamy tofu wyjęte z marynaty (początkowo nadziałam na patyczki, ale w trakcie pieczenia zdjęłam – nie polecam na patyczkach), lekko skrapiamy jasnym olejem sezamowym. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200° C i pieczemy ok. 40 minut (co jakiś czas tofu obracamy, aby się równomiernie rumieniło). W międzyczasie, dokładanie oczyszczone boczniaki kroimy w paski i obsmażamy na patelni z rozgrzanym klarowanym masłem. Jak wyparuje nadmiar wody dodajemy sól morską oraz pokrojony czosnek i por. Chwilę smażymy, a następnie wlewamy 2 łyżki wina, mieszamy ok. 2-3 minuty, do wyparowania wina. Tofu podajemy na boczniakach, z dodatkiem ryżu i pomidorków śliwkowych.
Zachęcając do wypróbowania potrawy z tofu należy wspomnieć o jednej rzeczy. Tofu naturalne, samo w sobie nie ma smaku. Dopiero marynata, piecznie i dodatki sprawiają, że całe danie jest bardzo aromatyczne. Proszę również nie mylić tofu z fetą, bo absolutnie nie ma z nią nic wspólnego. Tofu sezamowe na boczniakach, z dodatkiem ryżu i pomidorków śliwkowych (to nie tylko ozdoba talerza) smakuje wybornie. Smacznego.
Oceń przepis
Blue Raven
9 października 2014 at 23:51
Ha! Coś w sam raz dla mnie tym razem Dziękuję, Danusiu
Danusia
10 października 2014 at 00:19
Blue, wiedziałam, że to będzie “Twoje danie”. Smacznego.
domowacukierniaewy.blox.pl
10 października 2014 at 05:26
Nie lubimy się z tofu, ale patrząc na Twoje danie miałabym ochotę spróbować jeszcze raz się z nim zaprzyjaźnić
Danusia
10 października 2014 at 09:25
Ewa, tofu możesz przygotować tak jak chcesz i uzyskać smaki, jakie lubisz. Mam w planach tofu… na słodko.
julka
11 października 2014 at 11:52
To prawda, tofu smakuje tak, jak się je przyprawi, zwłaszcza naturalne (znakomicie chłonie smaki). Jeśli chcesz jeść tofu na surowo, polecam natomiast tofu wędzone lub marynowane (Polsoja robi bardzo przyjemne) albo z glonami czy z wrazywami (sunfood).
Danusia
11 października 2014 at 12:11
Dziękuję Julka za podpowiedź, to są moje pierwsze doświadczenia z tofu. Na pewno nie ostatnie, bo pierwsze kroki skierowałam w stronę opinii osób, które niejednokrotnie miały z nim styczność. Już na początku wiedziałam czego mogę się spodziewać. Przyznam, że mimo różnych opinii, mnie tofu nie zawiodło. Uzyskałam dokładnie takie smaki o jakie mi chodziło.
julka
15 października 2014 at 08:55
Wspaniale to słyszeć i mam nadzieję, że pojawi się u Ciebie więcej przepisów z tofu w roli głównej (podpisano: wielbicielka tofu)
Danusia
15 października 2014 at 09:33
Julka, masz to jak w banku, a może i pewniej. To pierwszy, ale nie ostatni przepis z tofu. Pozdrawiam.