Film bułgarskiego autora udostępniony na facebooku tak mnie zaintrygował, że nie mogłam się powstrzymać, aby natychmiast nie wypróbować tego przepisu. Danie jest niezwykle proste i bardzo kreatywne. Jajka sadzone w obłokach.
Składniki: - ilość jajek według potrzeb (załóżmy po 2 na osobę) - po 2 plastry bekonu lub szynki prosciutto na osobę - szczypta soli - zielona cebulka do ozdoby
Potrawę szykujemy tuż przed podaniem. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 225°C . Ostrożnie oddzielamy żółtka od białek (żółtka muszą zostać całe). Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli (szynka prosciutto lub bekon są wystarczająco słone, więc nie przesdzajmy z solą). Na blaszkę wykładamy tyle porcji ubitej piany, ile mamy żółtek, łyżką formujemy niewielkie dołki, w które przekładamy żółtka. Wstawiamy blaszkę z jajkami do piekarnika i obniżamy temperaturę do 180°C. Pieczemy 10 minut. W tym czasie na rozgrzanej patelni podsmażamy szynkę lub bekon (ma być chrupiąca/y), odsączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu. Gotowe jajka wyjmujemy z piekarnika i natychmiast podajemy, posypane zieloną cebulką.
Szczypta osobistej kreatywności i można zamienić zwykłe jajka oraz bekon w danie niezwykłe i bardzo efektowne – jajka sadzone w obłokach. A jeśli dodam do tego, że bardzo smaczne, że dzieciom, i nie tylko, powinno posmakować – to mam nadzieję rozbudzić Waszą ciekawość. Moim zdaniem jest to wspaniała alternatywa dla tradycyjnych jajek sadzonych. Można podać na obiad - z ziemniakami i surówką lub na śniadanie, czy kolację. Dla mnie – bomba. Smacznego.