Łosoś pieczony w niskiej temperaturze


Łosoś ma wspaniałe soczyste mięso o charakterystycznym, wyraźnym smaku. Je się go na surowo – w postaci tatara (bardzo popularne w Szwecji) oraz jako składnik sushi, smażonego i pieczonego oraz wędzonego, choć ten ostatni jest wyraźnie uboższy w kwasy omega 3.” Łosoś pieczony w niskiej temperaturze to danie idealne na świąteczny stół… i nie tylko. Przepis zapożyczyłam ze strony Talerz Pokus.tv.

 

 
Składniki:  Łosoś pieczony w niskiej temperaturze
- łosoś ok. 2 kg
- oregano (świeże)
- bazylia (świeża)
- kolendra (dałam suszoną)
- główka czosnku
- różowa sól himalajska
- oliwa z oliwek (u mnie w sprayu)

 

 

 

Losos pieczony w niskiej temperaturze

Oczyszczonego łososia pozbawiamy łusek, płuczemy i dokładnie osuszamy papierowym ręcznikiem.  Sparzoną cytrynę kroimy na plasterki. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, kładziemy łososia. Nacieramy go wewnątrz i na zewnątrz oliwą z oliwek i tak samo oprószamy solą. Do środka ryby wkładamy plasterki cytryny oraz zioła (oregano, bazylię i kolendrę). Na wierzchu również układamy plasterki cytryny, a obok kładziemy ząbki czosnku w łupinach. Blaszkę wkładamy do piekarnika nagrzanego do 70° C i pieczemy 2,5 godziny.

Łosoś pieczony w niskiej temperaturze

Łosoś pieczony w niskiej temperaturze

Łosoś pieczony w niskiej temperaturze

Łosoś pieczony w niskiej temperaturze

Łosoś pieczony w niskiej temperaturze jest bardzo delikatny i soczysty. Zioła i cytryna nadają mu wspaniałego aromatu. W pełni się zgadzam z autorką przepisu : „Łosoś pieczony w całości to po prostu bajka. Nieskromnie powiem, że tak wspaniałej ryby nie powstydziłby się najlepszy kucharz. Łosoś jest po prostu królewski. Cudowny i rozpływający się w ustach dzięki metodzie pieczenia – długo i w niskiej temperaturze.” Taką metodę pieczenia polecałam już na blogu przy przepisie na wołowinę pieczoną w niskiej temperaturze. Smacznego. :)