
Ten przepis kusił mnie od dawna. Nigdy nie mogłam skompletować składników, a ciasta pieczone przeze mnie są często dziełem przypadku. Otwieram lodówkę i szafki, patrzę co mam i… powstaje wypiek. Tym razem składniki przygotowałam bardzo pieczołowicie, nie mogło zabraknąć żadnego detalu. Przepisu szukać nie musiałam, wystarczyło odwiedzić bloga Pauliny – Czekoladą utkane. To właśnie tam w marcu znalazłam pyszny sernik czekoladowy z wiśniami. Wtedy, z braku składników, wybrałam jednak sernik zebra. Ale obiecałam sobie, że na specjalną okazję będzie właśnie ten – sernik czekoladowy z wiśniami. Okazja się nadarzyła, była nią pierwsza rocznica mojego bloga.
Składniki na spód (tortownica 24cm):

Wszystkie składniki do sernika muszą być w temperaturze pokojowej (to ważne). Ponieważ sernik będzie pieczony w kąpieli wodnej, tortownicę trzeba zabezpieczyć. Podczas pieczenia sernika zebra wpadłam na pomysł i użyłam worka do pieczenia indyka, i tak samo zrobiłam tym razem. Worek jest duży, więc tortownica idealnie się zmieściła. Odcięłam „spory zapas” i przewiązałam mocną nicią przy górnej krawędzi tortownicy, aby worek się nie zsuwał. Tortownice smarujemy wewnątrz masłem i szykujemy spód z herbatników. Herbatniki miksujemy, dodajemy kakao, cukier puder i miękkie masło. Łączymy składniki ręcznie lub blenderem (czy malakserem). Gotową masę z herbatników wykładamy do tortownicy i rozkładamy równomiernie, wstawiamy do lodówki na czas przygotowania masy serowej. Czekoladę do masy serowej rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy do ostudzenia (musi być chłodna, ale płynna). Twaróg ucieramy mikserem cały czas na najniższych obrotach (nie napowietrzamy sera), dodajemy serek mascarpone, mąkę ziemniaczaną. Do gładkiego sera porcjami dodajemu cukier, a następnie – po 1 jajku (każde dodane delikatnie, ale dokładnie miksujemy przed dodaniem kolejnego). Do masy dodajemy śmietanę, ekstrakt waniliowy, a na sam koniec – czekoladę i delikatnie miksujemy. Wiśnie odsączamy na sicie z syropu. Na wcześniej przygotowany spód wylewamy 1/3 masy serowej i układamy połowę porcji wiśni. Na wiśnie wylewamy kolejną 1/3 masy i wykładamy resztę wiśni. Na wierzch wylewamy pozostałą część masy serowej i wyrównujemy powierzchnię. Do szczelnej blaszki wstawiamy tortownicę z ciastem i wlewamy wrzącą wodę do połowy wysokości tortownicy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175° C i pieczemy przez 15 minut, następnie obniżamy temperaturę do 120° C i pieczemy jeszcze 90 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączamy i pozostawiamy sernik zamknięty przez 15 minut. Następnie uchylamy drzwiczki piekarnika zostawiając sernik na kolejne 15 minut. Po tym czasie – wyjmujemy i zostawiamy do całkowitego ostudzenia. Szykujemy polewę. Czekoladę łamiemy na kawałki do miseczki (metalowej lub szklanej) dodajemy śmietanę i roztapiamy w kąpieli wodnej. Gdy porzestygnie – polewamy sernik. Moja wersja sernika jest „tortowa”, gdyż uświetnił wpis na wczorajszą rocznicę bloga.
Sernik czekoladowy z wiśniami jest bardzo aromatyczny, idealnie się wkomponuje w gust osób preferujących gorzką czekoladę… i nie tylko. Równy, gładki, aksamitny i bardzo kremowy. Można go zrobić na święta, czy też na specjalną okazję. Polecam i życzę smacznego.
Szefowa w swojej kuchni ;-)
18 grudnia 2014 at 19:20
Ale udekorowany, szczęka mi opadła…
Danusia
18 grudnia 2014 at 21:31
Dziękuję Szefowo.
Jak ją podniesiesz, to zapraszam na kawałek.
Paulina
18 grudnia 2014 at 20:17
Wow, niesamowicie wygląda w wersji imitującej tort!
Danusia
18 grudnia 2014 at 21:33
Dziękuję Paulinko za przepis i odwiedziny.
Sernik jest przepyszny. Imitacja faktycznie się udała. Wiele osób myśli, że to jest tort, mimo wpisu o serniku. Pozdrawiam.
Agnieszka, Co w kuchni
19 grudnia 2014 at 00:41
Idealny, pięknie ozdobiony!
Danusia
19 grudnia 2014 at 01:12
Dziękuję Ci Agnieszko.
Serniki pieczone w kąpieli mają właśnie taką zaletę – zawsze wychodzą idealnie.
Ewa
19 grudnia 2014 at 02:03
Równiuśki jak tafla lotniska, super patent, pozdrawiam
Danusia
19 grudnia 2014 at 02:20
Dziękuję Ewa. Podobnie nam się skojarzyło.
Pozdrawiam
Ewa
19 grudnia 2014 at 02:39
i jeszcze jedno, cudownie dokładnie napisany przepis, mało takich w blogosferze, świetnie !
Danusia
19 grudnia 2014 at 10:16
Ewa, bardzo dziękuję.
To wielki komplement.
Czytelność przepisu jest najważniejsza we wpisie.
amandaricci-butikzprzepisami.blogspot.com
19 grudnia 2014 at 16:35
Jaki kolorowy i dekoracyjny!
Danusia
19 grudnia 2014 at 18:23
Bardzo dziękuję.
Nawet sernik sprawdza się jako tort.
klara
29 października 2015 at 22:30
kicz nad kiczami….
Danusia
29 października 2015 at 23:30
Dziękuję Klaro, że wpadłaś na ten kicz.
Cóż, i takie się zdarzają.