Od jakiegoś czasu ciecierzyca (inaczej cieciorka lub groch włoski) wiedzie prym w mojej kuchni.  ”Jest skarbnicą białka i posiada bardzo wiele cennych właściwości. Ma słodkawy, delikatny smak z orzechową nutą. Poza sławnym humusem i pysznymi falafelami, z ciecierzycy można przyrządzić rozgrzewającą zupę, pasztety, czy kotlety. Sprawdzi się także jako farsz do pierogów czy krokietów. Może być również składnikiem sałatek i dań typu ratatouille. Ponadto z nasion ciecierzycy można wyrobić mąkę do wypieku chleba czy placków. Jej ogromną zaletą jest to, że nie posiada glutenu, w związku z tym jest polecana osobom mającym alergię na ten składnik lub chorującym na celiakię. Przyprawami, z którymi idealnie komponuje się ciecierzyca, są m.in. rozmaryn, tymianek, kolendra, curry, kurkuma, gałka muszkatołowa, a nawet cynamon. Ciecierzyca ma niski indeks glikemiczny (IG =30), w związku z tym bez obaw mogą po nią sięgać cukrzycy, tym bardziej, że zawarty w niej błonnik stabilizuje poziomu glukozy (cukru) we krwi i obniża wchłanianie węglowodanów.” To tylko niektóre jej właściwości zdrowotne. A tymczasem – zupa z pieczonej ciecierzycy.

Składniki na pieczoną ciecierzycę: 

Ciecierzycę należy namoczyć na noc w dużej ilości wody z łyżeczką sody oczyszczonej. Następnie należy ją odcedzić, wrzucić do wrzącej wody i gotować pod przykryciem do czasu, aż nasiona staną się miękkie. Ugotowaną ciecierzycę odcedzić, osuszyć. Przełożyć do woreczka, dodać olej arachidowy, sól, paprykę słodką, wędzoną i chili. Woreczek zamknąć (gumką recepturką) i dokładnie wymieszać ciecierzycę z przyprawami. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, rozłożyć warstwę ciecierzycy. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do ok. 200 C na 40-45 minut. Upieczoną ciecierzycę przełożyć do gorącego wywaru, doprowadzić do wrzenia. Dodać pokrojone ziemniaki. Zrumienić na oleju pokrojoną cebulę i czosnek, przesmażyć boczek. Przełożyć do garnka – cebulę z czosnkiem, boczek i pokrojone mięso z żeberek (w wersji wegetariańskiej pomijamy boczek i mięso), pokrojoną w kostkę marchew, prażoną cebulę, świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy, starty imbir, sos sojowy, tymianek, cynamon - zagotować. W miarę potrzeby doprawić solą i pieprzem.

Zupa z pieczonej ciecierzycy zaskakuje swoim smakiem. Jeżeli spodziewacie się podobieństwa do grochówki będziecie jednak zawiedzeni. To zupełnie inne, nowe, wspaniałe smaki i aromaty. Zupa rozgrzewa i orzeźwia. Jest  bardzo pożywna, w obydwu wersjach i wegetariańskiej, i mięsnej. Na chłodne jesienne dni… i nie tylko. Smacznego. 

Podziel się na: