
Banalnie prosty przepis z gatunku – wrzuć – dodaj – wymieszaj i upiecz. Jego przygotowanie trwa dosłownie chwilę. Już sam zapach unoszący się podczas pieczenia zapowiada wspaniałe doznania smakowe. Zachęca i kusi swym aromatem niecierpliwie spoglądających na zegar, w oczekiwaniu na kończący się czas pieczenia, a to tylko… chlebek bananowy z żurawiną.
Składniki:

Blaszkę keksówkę (10 x 30cm) smarujemy masłem i posypujemy mąką. Piekarnik nagrzewamy do 170°C. Mąkę przesiewamy z sodą, proszkiem do pieczenia i solą. Obrane banany kroimy na kawałki i rozgniatamy widelcem w misce. Skrapiamy sokiem wyciśniętym z cytryny, dodajemy olej, ekstrakt waniliowy, rozbełtane jajko, cukier i żurawinę – łączymy składniki. Wsypujemy mąkę – dokładnie mieszamy łyżką. Przelewamy do przygotowanej formy keksowej, wstawiamy do nagrzanego piekarnika (170°C) i pieczemy ok. 60 minut. Upieczony chlebek studzimy na kratce.
Chlebek bananowy „lubi” wszelkie dodatki. Ja, aby przełamać słodycz bananów, dodaję żurawinę. Świetnie się sprawdzają orzechy, migdały, rodzynki… i nie tylko. Możemy go podać na śniadanie – w formie tostów, albo do kawy czy herbaty. Wilgotny, bardzo aromatyczny – chlebek bananowy z żurawiną pozytywnie zaskoczy nie tylko amatorów bananów. Smacznego.
Ika
6 stycznia 2015 at 02:22
kocham takie pyszności! wspaniała odmiana od sklepowego pieczywa
Danusia
6 stycznia 2015 at 02:42
W dodatku, to takie proste.
Blue Raven
6 stycznia 2015 at 10:05
Lubię!
Chociaż rzadko piekę, bo zawsze mi banany wychodzą zanim się zdecyduję
Danusia
6 stycznia 2015 at 10:09
U mnie też “wychodzą”, ale te były poświąteczne (i to akurat zostały 4 szt.), więc się załapały na chlebek.
gin
7 stycznia 2015 at 20:05
Mmm, pycha! Z żurawiną musiał smakować bajecznie
Danusia
9 stycznia 2015 at 00:16
Żurawina sprawdza się prawie w każdym cieście. Łagodzi słodycz i wprowadza nutkę orzeźwienia. Zresztą, uwielbiam wszystko, co kwaśne.
Królowa Karo
7 stycznia 2015 at 22:29
Próbowałam kiedyś zrobić chlebek bananowy z jagodami, ale jakiś mi niedopieczony wyszedł, pół surowy w środku… muszę spróbować kiedyś jeszcze raz.
Danusia
9 stycznia 2015 at 00:18
Karo, jagody mają sporo soku, pewnie dlatego chlebek sie nie dopiekł. Spróbuj upiec z bananami i żurawiną.
Pozdrawiam.
Basia
4 lutego 2015 at 20:50
Dziękuję za super przepis, dzisiaj upiekłam chlebek i już ponad połowa zjedzona – dzieciakom bardzo smakuje. Na pewno na stałe zagości w naszym domu
Danusia
4 lutego 2015 at 22:35
Bardzo się cieszę Basiu, że chlebek przypadł Wam do gustu. Szczególnie właśnie dzieciom, bo ich opinia jest zawsze bardzo obiektywna.