Składniki na 2 szynki: - piersi drobiowe - ok.1,2 kg (wykroiłam z 2 dużych kurczaków) - sól morska - świeżo zmielony pieprz czarny Składniki marynaty: - 2 łyżki miodu - 2 łyżki musztardy Dijon - 2 łyżki musztardy ziarnistej - 2 łyżki powideł śliwkowych - 2 łyżki oliwy z pestek winogron - 2 łyżki sosu sojowego - 1 łyżka octu winnego (cherry) - 1 łyżka oregano - 1 łyżeczka ziaren kolendry - 1 łyżeczka płatków chilli Dodatkowo: - 3 łyżki żelatyny w proszku - 2 łyżki oleju do formy - siatka masarska (dostępne w internecie lub u rzeźnika)
Filety myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem, pozbywamy się tłuszczu i błonek. Oprószamy solą i pieprzem. Na marynatę dodajemy do miseczki: po 2 łyżki miodu, musztardy Dijon i ziarnistej, powideł śliwkowych, sosu sojowego, 1 łyżkę octu winnego oraz przyprawy – 1 łyżkę oregano, 1 łyżeczkę rozgniecionych nasion kolendry, 1 łyżeczkę płatków chilli (w dowolnej kolejności). Wszystkie składniki mieszamy. Piersi drobiowe posypujemy żelatyną od strony, która będzie wewnątrz i składamy po dwie (tak, aby koniec cieńszy nakładał się na grubszy, stroną błyszczącą na zewnątrz) formując szynki. Ja niepotrzebnie wycięłam polędwiczki (potem je dołożyłam do środka również posypując żelatyną). Każdą porcję wkładamy w siatkę masarską i mocno zawiązujemy z obu stron. Szynki wkładamy do woreczka foliowego, zalewamy przygotowaną marynatą, dokładnie ją rozprowadzając. Odkładamy na noc do lodówki. Wyjmujemy na godzinę przed pieczeniem. Wkładamy do naczynia żaroodpornego skropionego olejem, polewamy połową marynaty z woreczka. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 135º C i pieczemy przez 40 minut (po 20 minutach szynki obracamy i polewamy pozostałą częścią marynaty), pieczemy kolejne 20 minut. Ponownie obracamy i polewmy marynatą z naczynia, jednocześnie zwiększamy temperaturę do 180º C. Dopiekamy przez kolejne 20 minut. Łączny czas pieczenia wynosi 60 minut. To właśnie, podczas pieczenia namieszał mi przypadek. Ustawiłam początkowo zbyt niską temperaturę, błąd skorygowałam na samym końcu, zwiększając temperaturę do 180º C i dopiekając je przez 20 min. Szynki studzimy w zamkniętym naczyniu. Wystudzone wyjmujemy z siatek (nie zrażajmy się, że zejdzie marynata, aromat i tak pozostanie).
Najlepsza szynka drobiowa, to kolejna wędlina z gatunku wyrobów domowych. Soczysta, bardzo aromatyczna, idealna w smaku. Dzięki dodatkowi żelatyny mięso jest spójne i nie rozpada się podczas krojenia. Robiłam już schab dojrzewający, kiełbasę białą, kiełbasę suszoną dojrzewającą… i nie tylko. Zapomniałam tylko o jednym… kiedy ostatnio kupowałam wędlinę. Dla mnie jest to najlepsza szynka drobiowa.Wam też polecam. Smacznego.
Oceń przepis
Blue Raven
1 lutego 2015 at 19:10
Bielutka Ci wyszła. Taka zimowa. To zasługa yej pomyłki czy taki był plan?
Danusia
1 lutego 2015 at 19:37
Plan był taki, aby szynka się nie rozwarstwiała, reszta jest dziełem przypadku.
domowacukierniaewy.blox.pl
2 lutego 2015 at 12:43
Doskonała szynka, z przypadku czy nie, jest wspaniała
Danusia
2 lutego 2015 at 13:24
Następna “w kolejce” jest z indyka.
Angelika i Monika (Candy Pandas)
2 lutego 2015 at 14:23
Jeżeli już mamy skusić się na mięso to jest to właśnie mięso drobiowe Taka szyneczka musi smakować cudnie z warzywami
Danusia
4 lutego 2015 at 00:38
Angelika i Monika, na blogu znajdziecie więcej przepisów na bardzo smaczne potrawy drobiowe. Choćby i kotlety drobiowe w panierce z płatków owsianych. https://www.mojewypiekiinietylko.com/2015/01/kotlety-drobiowe-w-panierce-z-platkow-owsianych/#more-5774
napiecyku
3 lutego 2015 at 18:24
Fajna szyneczka, muszę się postarać o siatkę masarską
Danusia
4 lutego 2015 at 00:45
Szyneczka jest godna polecenia, a dzięki siatce ma “szynkowy” kształt, więc warto się o nią postarać.
kamila
3 lutego 2015 at 18:49
Szynka mnie zadziwia na pozytywnie.Pozdrawiam
Danusia
4 lutego 2015 at 01:10
Kamilo, mnie też zadziwiła – bardzo pozytywnie. Na pewno będzie powtórka.
poziomkowa.cukiernia
4 lutego 2015 at 00:36
Świetny przepis! Jestem a raczej staram się być na diecie i szczerze mówiąc mam już dość mięsa gotowanego na parze czy zwyczajnie pieczonego w rękawie. Ta szynka musi być rewelacyjna więc przepis wędruje do moich ulubionych. Mam nadzieję popełnić ją jeszcze w tym tygodniu
Danusia
4 lutego 2015 at 01:04
Panuje przekonanie, że to co zdrowe, czy dietetyczne musi być niesmaczne. Szynkę polecam nawet dzieciom (jedynie z ograniczeniem płatkówn chilli).
Zapraszam ponownie, z Twoją szyneczką.
halina
27 marca 2015 at 14:24
Szyneczka jest cudowna, smaczna, mięciutka. Robię ją drugi raz na te święta. Tylko wyszła mi trochę mała chociaż starałam się kopić duże piesi. Polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Danusia
27 marca 2015 at 14:49
Dziękuję Halinko za wspaniałą rekomendację szynki.
Najlepiej kupić dużego kurczaka (1,9 kg – 2,1kg) i samodzielnie wykroić piersi. Ręczę, że tak dużych – luzem nie kupisz, a szyneczka będzie spora.
Halinko, jeśli będziesz mogła, proszę zrób zdjęcie i przyślij do Galerii na bloga, będzie mi bardzo miło. Z góry dziękuję.
https://www.mojewypiekiinietylko.com/galeria-waszych-zdjec/
Pozdrawiam serdecznie. Danusia.
Nina
25 kwietnia 2015 at 17:53
O rany ale to pysznie wyglada! Super pomysl na zdrowa domowa wedlinke. Mam tylko jeden problem, mieszkam w UK i nie mam pojecia czy dostane tu gdzies siatke masarska? Jezeli tak, prosze o porady gdzie tego szukac!
Danusia
25 kwietnia 2015 at 19:09
Nina, ja mieszkam w Irlandii. Siatkę widoczną na zdjęciu dostałam (dosłownie – nie kupiłam) od butchera. Bez żadnego problemu można ją kupić przez internet.
Zajrzyj, np. na tą stronę http://www.nomaxtrading.eu/
gość
28 maja 2019 at 13:25
Dobre
sebas
13 marca 2020 at 13:40
Witam, ja może troche z innej strony mam własne kurczaki, kaczki i indyki i myślę jak by tu zrobić taką mieszaną wedlinkę drobiową z tych gatunków mięsa i jakie proporcje a mogę dać 1szt indyka ok 20kg, 3 szt kaczek i 3 szt kurczaków , czy ktoś próbował taką zrobić , jesli tak to podzielcie się przepisem