Befsztyk wołowy z cebulką. Danie mięsne, proste i w dodatku – na szybko. Jeżeli przy zakupie poprosimy rzeźnika, aby zmielił nam mięso, czas przygotowania skróci się do minimum.
Składniki:
- ok. 900g zmielonej wołowiny dobrego
gatunku
- 2 jajka + 1 żółtko
- sól, pieprz
- ok. 6 łyżek zimnej wody (dałam
mineralną gazowaną)
- mąka pszenna do oprószenia
- olej do smażenia
Dodatkowo:
- 3 cebule
- sól
- 1 łyżeczka cukru
- olej + masło, do smażenia
Obrane i umyte cebule kroimy w talarki (nie za cienko). Na patelni rozgrzewamy olej z masłem. Dodajemy pokrojone cebule, solimy, oprószamy łyżeczką cukru, smażymy do zrumienienia – odstawiamy. Do zmielonej wołowiny dodajemy 2 całe jajka i jedno żółtko, grubo zmielony pieprz i wyrabiamy. Dolewamy zimną wodę – bardzo dokładnie wyrabiamy masę mięsną, a następnie dzielimy ją na 8 równych porcji. Aby kotlety były kształtne, porcje mięsa wkładałam w okrągłe foremki, ubijałam widelcem i formowałam befsztyki. Gotowe oprószamy pieprzem i mąką. Smażymy na rozgrzanym oleju po 4 minuty z każdej strony. Gotowe, po usmażeniu oprószamy solą. Cebulę podgrzewamy i kładziemy na befsztykach.
Befsztyk wołowy z cebulką podajemy, jako danie obiadowe z dodatkiem ziemniaków i surówki. Chociaż w mojej kuchni najczęściej jednak gości drób to, aby nie obrastać zbytnio w pióra
, czasem przewija się też mięso wołowe i wieprzowe. Podane w formie befsztyków, ze zrumienioną cebulką stanowi bardzo przyjemną odmianę codziennych obiadów. Smacznego.











Tort kokosowy
Buleczki drozdzowe puszyste jak bawelna
Truskawkowo waniliowa zebra
Kolorowe spaghetti z krewetkami
Ciasteczka pieczarki
Frytki belgijskie











Angelika i Monika (Candy Pandas)
14 marca 2015 at 13:39
Fajna taka odskocznia od zwykłych codziennych dań obiadowych
Jako dzieci zawsze przepadałyśmy za tą podsmażoną cebulką
Danusia
15 marca 2015 at 20:21
Ja do dnia dzisiejszego uwielbiam taka cebulkę.
EsmeraldaZeSmakiem
15 marca 2015 at 15:59
Bardzo apetyczne. Cebulka karmelizowana bardzo smaczna. Próbowałaś takiej z miodem? Polecam. Serdecznie pozdrawiam. ps, piękne zdjęcia.
Danusia
15 marca 2015 at 20:23
Dziękuję Dorotko.
Z miodem nie próbowałam, ale następnym razem – bezapelacyjnie – będzie z miodem.
domowacukierniaewy.blox.pl
15 marca 2015 at 16:04
Doskonale przyrządzone mięsko, mniam!
Danusia
15 marca 2015 at 20:24
Dziękuję Ewa.
Taki befszytk robię również w innej wersji – z “czapeczką” z jajka sadzonego.