


Obrane i umyte cebule kroimy w talarki (nie za cienko). Na patelni rozgrzewamy olej z masłem. Dodajemy pokrojone cebule, solimy, oprószamy łyżeczką cukru, smażymy do zrumienienia – odstawiamy. Do zmielonej wołowiny dodajemy 2 całe jajka i jedno żółtko, grubo zmielony pieprz i wyrabiamy. Dolewamy zimną wodę – bardzo dokładnie wyrabiamy masę mięsną, a następnie dzielimy ją na 8 równych porcji. Aby kotlety były kształtne, porcje mięsa wkładałam w okrągłe foremki, ubijałam widelcem i formowałam befsztyki. Gotowe oprószamy pieprzem i mąką. Smażymy na rozgrzanym oleju po 4 minuty z każdej strony. Gotowe, po usmażeniu oprószamy solą. Cebulę podgrzewamy i kładziemy na befsztykach.
Befsztyk wołowy z cebulką podajemy, jako danie obiadowe z dodatkiem ziemniaków i surówki. Chociaż w mojej kuchni najczęściej jednak gości drób to, aby nie obrastać zbytnio w pióra , czasem przewija się też mięso wołowe i wieprzowe. Podane w formie befsztyków, ze zrumienioną cebulką stanowi bardzo przyjemną odmianę codziennych obiadów. Smacznego.
Angelika i Monika (Candy Pandas)
14 marca 2015 at 13:39
Fajna taka odskocznia od zwykłych codziennych dań obiadowych
Jako dzieci zawsze przepadałyśmy za tą podsmażoną cebulką
Danusia
15 marca 2015 at 20:21
Ja do dnia dzisiejszego uwielbiam taka cebulkę.
EsmeraldaZeSmakiem
15 marca 2015 at 15:59
Bardzo apetyczne. Cebulka karmelizowana bardzo smaczna. Próbowałaś takiej z miodem? Polecam. Serdecznie pozdrawiam. ps, piękne zdjęcia.
Danusia
15 marca 2015 at 20:23
Dziękuję Dorotko.
Z miodem nie próbowałam, ale następnym razem – bezapelacyjnie – będzie z miodem.
domowacukierniaewy.blox.pl
15 marca 2015 at 16:04
Doskonale przyrządzone mięsko, mniam!
Danusia
15 marca 2015 at 20:24
Dziękuję Ewa.
Taki befszytk robię również w innej wersji – z “czapeczką” z jajka sadzonego.