Składniki: - 1,5 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej - 1 szklanka mleka - 1 jajko - 1 łyżka jogurtu - 4 łyżki oleju - 8 łyżek skrobi kukurydzianej - ½ łyżeczki sody - szczypta soli - 2 łyżki cukru pudru (lub jak w oryginale 2-3 łyżeczki stewii w proszku) - ekstrakt waniliowy Dodatkowo: - olej do smażenia - dowolny dżem, owoce…
Ugotowaną i ostudzoną kaszę jaglaną miksujemy z mlekiem (użyłam popularnej „żyrafy”). Dodajemy przesianą skrobię, sodę, jogurt, jajko, szczyptę soli i olej – miksujemy, aż ciasto będzie gładkie (ma być gęściejsze od tradycyjnego naleśnikowego). Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju, wlewamy ciasto i smażymy naleśniki. Olej dałam tylko przy smażeniu pierwszego, następne smażymy na suchej patelni. Rolujemy jeszcze ciepłe.
Naleśniki z kaszy jaglanej podajemy z ulubionym dżemem, owocami, musem jabłkowym, serem lub… z czym kto lubi. Najlepsze, nawet bez żadnych dodatków, są świeże, podane zaraz po usmażeniu. Pomijając cukier lub stewię możemy przygotować naleśniki w wersji wytrawnej (np. ze szpinakiem). Smacznego.
Oceń przepis
Blue Raven
28 kwietnia 2015 at 13:41
Muszę się w końcu do jaglanej przekonać, ale jakoś mi nie podchodzi… może naleśnikom się uda?
Danusia
28 kwietnia 2015 at 23:37
Kasza jaglana ma taki specyficzny smak. Może dodatek soku i skórki cytrynowej lub pomarańczowej pomoże go zneutralizować.
Ania - Kto ugości moich gości?
28 kwietnia 2015 at 14:32
Uwielbiam placuszki z kaszy jaglanej więc i naleśniki mi pewnie posmakują!
Danusia
28 kwietnia 2015 at 23:39
Aniu, ja w ogóle bardzo lubię kaszę jaglaną, ale chyba jednak wersja wytrawna bardziej “do mnie przemawia”.
foodmania
28 kwietnia 2015 at 19:39
świetne naleśniki!
Danusia
28 kwietnia 2015 at 23:40
Mogę tylko nieskromnie potwierdzić i polecić.
Angelika i Monika (Candy Pandas)
29 kwietnia 2015 at 15:55
My miksujemy w podobny sposób kaszę gryczaną i to są nasze ulubione naleśniki ale z jaglanej jeszcze nie robiłyśmy, także niedługo na pewno spróbujemy
Danusia
29 kwietnia 2015 at 19:36
Angelika i Monika – dziękuję za podpowiedź. Naleśników z kaszy gryczanej jeszcze nie poróbowałam.