Wiem co jem i dlatego pozwolę sobie na danie dla wielu kojarzące się tylko z fast foodem. Kojarzące, bo w tym wypadku to pojęcie jest mylące. Po pierwsze nie ma nic wspólnego z niezdrową żywnością – upiekłam bułki pełnoziarniste, usmażyłam kotlety siekane z łososiai dałam domowy majonez. Już po wstępie widać, że nie będzie to „na szybko”, ale warto przygotować najlepszy domowy fishburger.Czytaj dalej »
Wszystkie zdjęcia na blogu są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody, są one chronione ustawą o prawach autorskich.
Blog używa informacji zapisanych w plikach cookies m.in. w celach reklamowych i statystycznych.
Statystyki
Translate »
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. dowiedz się więcej.