Sałata rzymska jest najstarszą z używanych przez człowieka sałat. Do Polski trafiła najprawdopodobniej w połowie XVI w. dzięki królowej Bonie. Coraz częściej doceniamy smak i wartości odżywcze jej wyjątkowo chrupiących i jednocześnie wytrzymałych liści. Zewnętrzne są nieco gorzkawe o lekko orzechowym posmaku, te kryjące się we wnętrzu są natomiast bardzo delikatne i odrobinę słodkie. Razem tworzą dość zwarte główki. Sałatę rzymską je się głównie na surowo, ale wyjątkowa wytrzymałość jej liści sprawia, że można ją także grillować i smażyć. Wybornie smakuje zwłaszcza podsmażona na maśle z odrobiną czosnku. Tak przygotowaną ciepłą przekąskę można jeszcze urozmaicić posypując np. prażonymi orzechami lub serem pleśniowym. Dziś, na surowo – surówka z sałaty rzymskiej i papryki.

Składniki:

- 2 główki sałaty rzymskiej

- 1 żółta papryka

- 3 ząbki czosnku wędzonego

- różowa sól himalajska

- olej sezamowy

- ziarnisty pieprz czerwony

Liście sałaty płuczemy, otrzasamy z wody, następnie kroimy w szerokie paski. Umytą i wydrążoną paprykę ścieramy na szatkownicy lub bardzo cienko kroimy. Czosnek trzemy na tarce jarzynowej o dużych oczkach. Całość skrapiamy olejem sezamowym, mieszamy. Doprawiamy solą i rozgniecionym pieprzem czerwonym.

Zaletą surówek jest ogromna możliwość kombinacji. Składniki łączymy nie tylko dobierając smaki, ale również, kolory i witaminy w nich zawarte. Surówka z sałaty rzymskiej i papryki nadaje się do mięs, ryb… i nie tylko. Ja podałam do kaczki marynowanej w zalewie do ogórków. Wspaniale nada się też na przekąskę, czy do drugiego śniadania. Polecam. Smacznego.