Składniki:

Botwinkę z buraczkami bardzo dokładnie myjemy. Buraczki odcinamy od liści, układamy na folii aluminiowej wyłożonej w formie, zawijamy i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190°C przez 60 minut. Odcinamy łodygi botwinki, pozostawiając same liście. Łodygi kroimy na kawałki zawijamy w folię i dokładamy do piekarnika z buraczkami na 30 minut. Wyjmujemy z piekarnika upieczone buraczki oraz łodygi botwinki. Buraczki hartujemy w wodzie z lodem. Kroimy liście botwinki, zalewamy niewielką ilością wrzątku (ok. 125 ml), wyciskamy sok z ½ cytryny – mieszamy i gotujemy ok. 10 minut. Odstawiamy do ostudzenia. Gdy liście botwinki wystygną dodajemy buraczki - część kroimy w kostkę, a część ścieramy na tarce jarzynowej. Wlewamy maślankę, dodajemy 2 łyżki jogurtu – mieszamy, dodajemy obrany i pokrojony w drobną kostkę ogórek, posiekany szczypiorek oraz 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę. Doprawiamy solą i pieprzem, wsypujemy posiekany koperek. Całość mieszamy i chłodzimy w lodówce. Podajemy z jajkiem ugotowanym na twardo.
Chłodnik z botwinki to potrawa idealna na upały, ale nie tylko. Prostota, szybkość przygotowania oraz ten niepowtarzalny smak i kolor to jej wielkie atuty. Ponieważ głównym składnikiem jest warzywo sezonowe warto wykorzystać ten czas, bo zanim się obejrzymy zostaną już tylko… buraki na barszcz. A dla tych co za chłodnikami nie przepadają – zupa z pieczonej botwinki. Gorąco polecam. Smaczngo.