Składniki: - kawałek ładnej wołowiny ok. 600g Marynata: - ½ szklanki sosu sojowego - ¼ szklanki oleju sezamowego - 2 łyżki brązowego cukru - 1 łyżeczka świeżo startego imbiru - czosnek wędzony (ilość według gustu ja daję sporo) - ostra papryczka (1-2) - sok z ½ cytryny - 2 łyżki wina Mirin - 2 łyżki octu ryżowego Dodatkowo: - 250g brązowych pieczarek - 2 papryki (różne kolory) - 2 cebule - 2 marchewki - 2 dymki - olej arachidowy - 1,5 łyżeczki skrobi kukurydzianej - uprażone ziarna sezamu
Umytą i osuszoną ręcznikiem papierowym wołowinę kroimy na cienkie paski w poprzek włókien. Przekładamy do woreczka strunowego na mrożonki – dodajemy składniki marynaty: sos sojowy, olej sezamowy, cukier brązowy, starty na drobnej tarce imbir i czosnek, wyciśnięty sok z cytryny, drobno posiekane ostre papryczki, wino Mirin, ocet ryżowy. Woreczek zamykamy i rozprowadzamy dokładnie marynatę na mięsie. Wkładamy do lodówki na 2 godziny. Paprykę kroimy w paski, cebule w piórka, marchew w słupki, czosnek w plasterki, pieczarki na ćwiartki. Rozgrzewamy wok z olejem arachidowym. Na mocno rozgrzany olej wrzucamy odcedzone z marynaty mięso (marynatę zostawiamy, będzie potrzebna). Krótko smażymy, ok. 2 minut, cały czas mieszając. Mięso przekładamy do miski. Do woka wlewamy olej arachidowy, przesmażamy cebulę, czosnek, dodajemy pieczarki. Usmażone przekładamy do miski. Na patelnię wrzucamy marchew, paprykę i dymkę. Krótko obsmażamy – warzywa mają być chrupkie. Do woka z papryką przekładamy pieczarki z cebulą. Rozprowadzamy skrobię kukurydzianą z pozostawioną marynatą, wlewamy do woka – mieszamy. Dodajemy mięso, całość mieszamy i chwilę smażymy. Potrawę podajemy posypaną uprażonym na suchej patelni sezamem. Podczas przygotowywania ważne jest utrzymywanie bardzo wysokiej temperatury woka. Wszystko smażymy szybko i krótko. Warzywa będą chrupkie, a mięso miękkie.
Wołowina stir fry w sosie teriyaki podana z ryżem, to szybkie i proste danie obiadowe. Jego podstawą jest dobrego gatunku mięso i świeże warzywa. Niezwykle istotne jest krótkotrwałe smażenie w bardzo wysokiej temeperaturze. To wszystko zapewni nam, że w krótkim czasie będziemy delektować się bardzo aromatycznymi smakami orientu. Gorąco polecam. Smacznego.
Oceń przepis
Angelika i Monika (Candy Pandas)
3 września 2015 at 16:06
Boże jak te Twoje dania zawsze kolorowo pięknie wyglądają Ciekawe czy takie orientalne smaki zasmakowałyby nam
Danusia
4 września 2015 at 14:02
Angelika i Monika – dziękuję. Myślę, że Wam też by zasmakowały aromaty orientalne.