Klimat Halloween w Irlandii czuć już od dawna. Straszą nas wystawy i łakocie na półkach sklepowych. Straszne słodkości zagoszczą też w niejednej kuchni. Cukierek albo psikus. Trick-or-treating… Bezowe duszki.

Składniki bezy:

- 4 schłodzone białka (150g)

- 200g cukru pudru

- 1 łyżka mąki ziemniaczanej

- 1 łyżka soku z cytryny

- szczypta soli

Dodatkowo:

- barwniki spożywcze

- czekolada

- inne dowolne ozdoby

Cukier puder i mąkę przesiewamy. Białka ubijamy na sztywno z solą. Dalej ubijając dodajemy stopniowo po 1 łyżce cukru pudru. Następnie wsypujemy mąkę ziemniaczaną i wlewamy sok z cytryny. Ubijamy chwilę tylko do połączenia składników. Masę przekładamy do rękawa cukierniczego z dużą okrągłą tylką. Na blaszkę wyłożoną matą lub papierem do pieczenia wyciskamy porcje masy formując „duszki”. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 100° C na 15 minut, następnie obniżamy temperaturę do 75° C i dalej pieczemy (lub raczej suszymy) przez 1,5 do 2 godzin. Niska temperatura i długie suszenie są gwarancja, że bezy będą białe. Gotowe pozostawiamy w zamkniętym piekarniku najlepiej na całą noc. Na drugi dzień bezowe duszki ozdabiamy.

Bezowe duszki to kolejna propozycja na Halloween. Poprzednia – paluchy wiedźmy – zawsze cieszą się dużą popularnością ze względu na swój makabryczny wygląd znakomicie oddający klimat Halloween. Podejdźmy do tego święta z lekkim przymrużeniem oka i bez niepotrzebnych uprzedzeń. Bezowe duszki polecam i życzę smacznego.