Babka puchowa z lukrem różanym


Babka nad babkami. Ten przepis dostałam „wieki temu” od Ewy. Skrzętnie zapisany w notatniku i, jak się okazało, tak samo skrzętnie… schowany. Na niedzielę doczekał się przypomnienia. Ogólnie babki zawsze cieszą się popularnością, a takie jak ta, która  zawsze się udaje – wybitnie na to zasługują. 

 

 

 Babka puchowa z lukrem różanym

Składniki:     Babka puchowa z lukrem różanym
- 6 jaj (rozmiar L)
- 250g miękkiego masła
- 1,5 szklanki drobnego cukru do wypieków*
- 2 szklanki skrobi kukurydzianej (można
  zastąpić mąką ziemniaczaną)*
- 6 łyżek mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 łyżek oleju
- 1 łyżka octu
- esencja migdałowa (lub inny aromat)
 
 
 
 
Lukier różany:     Babka puchowa z lukrem różanym
- 1 szklanka cukru pudru*
- 2 łyżki słodkiej śmietanki
- 1 łyżka mleka
- woda różana (do smaku)
 
* szklanka – u mnie metalowa miarka
  o pojemności 250 ml
 
 
 

 

 

Babka puchowa z lukrem rózanym

Mąki przesiewamy z proszkiem do pieczenia – mieszamy. Masło ucieramy robotem, dodajemy cukier. Do utartej masy wbijamy, po jednym, całe jajka. Każde następne dodajemy dopiero po wrobieniu poprzedniego. Partiami wsypujemy przesiane mąki. Kolejno dodajemy olej, esencję i na końcu ocet. Przez chwilę ucieramy jeszcze  robotem, aż wszystkie składniki dokładnie się połączą. Ciasto przekładamy do formy babkowej  z kominkiem wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą, do ¾ wysokości, równamy powierzchnię. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175° C na ok. 50 minut. Gotowe wyjmujemy z piekarnika i po lekkim przestudzeniu wykładamy z formy. Wszystkie składniki na lukier ucieramy (łyżką lub robotem) na gładką masę. Polewamy przestudzoną babkę.

 Babka puchowa z lukrem różanym

Babka puchowa z lukrem różanym

Babka puchowa z lukrem różanym

Babka puchowa z lukrem różanym

Babka puchowa z lukrem różanym

Babka puchowa z lukrem różanym ma strukturę ciasta piaskowego. Możemy ją polukrować lub oprószyć cukrem pudrem. Z polewą z czekolady też będzie wspaniała (ale oczywiście wtedy robimy bez lukru różanego). Jej zaletą jest to, że przygotowuje się ją bardzo szybko i zawsze się udaje. Jest to jedno z niewielu ciast, przy których trzeba się bardzo postarać, aby je… zepsuć. Na niedzielę, do kawy, herbaty, kubka mleka… i nie tylko. Gorąco polecam. Smacznego.   :)

Jesienne słodkości!