

Tak jak przy temari sushi – nigiri zaczynamy od przygotowania ryżu. Wsypujemy go do dużej miski i kilka razy zmieniając wodę (2 – 3) płuczemy, aż woda będzie prawie przejrzysta. Po odcedzeniu wody ryż przekładamy do garnka z dopasowaną pokrywką, wlewamy 300ml zimnej wody. Zagotowujemy na dużym ogniu, następnie zmniejszamy na minimalny i gotujemy 10 minut. Wyłączamy gaz i pozostawiamy pod przykryciem kolejne 10 minut. Gotowy przekładamy do miski, dodajemy sushi su i bardzo delikatnie mieszamy. Aby ryż nam się nie kleił do rąk należy przygotować sobie miseczkę z wodą i dodatkiem octu ryżowego, w której moczymy ręce (nie wycieramy ich) zanim przygotujemy porcję z ryżu. Plasterki łososia kroimy na prostokąty. Bierzemy porcję ryżu (wielkości kęsa), kładziemy w zagłębieniu dłoni i formujemy z niej ładny podłużny kształt zamykając dłoń. Z wierzchu smarujemy odrobiną wasabi. Na górze umieszczamy plaster łososia, całość lekko ściskamy przy użyciu kciuka i palca wskazującego drugiej ręki. Tak przygotowywane jest nigiri przez fachowca. Ja wykorzystałam sposób z przygotowania temari. Na kawałek folii kładziemy porcję łososia, smarujemy chrzanem wasabi i kładziemy podłużną porcję ryżu. Rogi folii ściskamy nadając kształt nigiri sushi (patrzy gif), odwijamy z folii i postępujemy tak do wyczerpania wszystkich składników.
Ogólnie sushi to określenie dań bazujących na ryżu, a nigiri jest najbardziej rozpoznawalnym jego rodzajem. Samo przygotowanie, to dość misterna praca, lecz naprawdę „warta zachodu”. Czasem w przerwie między schabowym, a mielonym warto dla odmiany i zdrowia przygotować właśnie nigiri sushi z łososiem. Gorąco polecam i życzę smacznego.