Składniki: - ok. 2 kg udek bez skóry (8 szt.) Marynata: - 5 łyżek oleju sezamowego - 5 łyżek sosu sojowego - 2 łyżki sosu ostrygowego - 1,5 łyżeczki trawy cytrynowej - sok z limonki - 2 łyżeczki nasion kolendry - 3 cm świeżego imbiru - 2 łyżeczki skórki pomarańczowej - chilli w płatkach - czosnek suszony (może być świeży) - 2 łyżeczki skrobi kukurydzianej
Nasiona kolendry prażymy na suchej patelni. Uprażone miksujemy w blenderze. Dodajemy pozostałe składniki marynaty, oprócz skrobi i miksujemy. Dodajemy 2 łyżeczki skrobi – mieszamy. Udka pozbawione skóry przecinamy w stawie na dwie części (pałka i podudzie), płuczemy i osuszamy. Wkładamy do dużego woreczka strunowego, zalewamy przygotowaną marynatą. Woreczek zamykamy i dokładnie rozprowadzamy marynatę po całym mięsie. Odkładamy do lodówki na minimum 2 godziny (można przygotować dzień wcześniej – wieczorem). Na godzinę przed pieczeniem udka wyjmujemy z lodówki. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, układamy mięso. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190º C na ok. godzinę. Po upieczeniu pozostawiamy jeszcze na 10 minut w wyłączonym piekarniku.
Upieczone udka podajemy z ryżem jaśminowym po tajsku, albo – z czym kto lubi. Danie nie wymaga specjalnych umiejętności. Marynata i piekarnik zrobią… prawie wszystko. Udka z kurczaka po tajsku to potrawa dla tych co lubią wyraźne i ostre smaki. Mięso jest kruche, delikatne i soczyste. Podane z ryżem i ulubioną surówką, np. z pora, będzie wspaniałym obiadem na niedzielę… i nie tylko. Gorąco polecam. Smacznego.
Oceń przepis
Angelika i Monika (Candy Pandas)
29 listopada 2015 at 10:53
Ta skórka wygląda tak apetycznie
Danusia
29 listopada 2015 at 12:13
“Skórka” bez skórki, to zasługa marynaty z dodatkiem skrobi.
Angelika i Monika (Candy Pandas)
30 listopada 2015 at 13:27
No tak Chodziło nam właśnie o tą apetyczną powierzchnię kurczaka