Składniki: - 500ml wody - 300g mąki tortowej - 120g masła - 6 średnich jaj - szczypta soli Lukier: - cukier puder - sok z cytryny - trochę wrzątku - woda różana (opcjonalnie) Dodatkowo: - olej do smażenia - papier do pieczenia - ręczniki papierowe
Wodę zagotowujemy z masłem i solą. Wsypujemy przesianą mąkę. Drewnianą łyżką energicznie mieszamy do uzyskania gładkiego, błyszczącego i jednolitego ciasta, dającego się formować w kulę. Odstawiamy do przestygnięcia. Do letniego ciasta wbijamy po jednym jajku, wrabiając je mikserem z hakami. Gdy jajka zostaną wszystkie zużyte, a ciasto dokładnie wyrobione – przekładamy je do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie dużej gwiazdki. Odcinamy arkusz papieru do pieczenia. Aby sobie ułatwić pracę – rysujemy kwadraty o boku 9cm. Na każdy wyciskamy porcję ciasta formując okręgi. W płaskim rondlu lub wysokiej patelni rozgrzewamy olej do temp. ok. 175° C. Papier z ciastem rozcinamy na kwadraty. Wkładamy po kilka sztuk na rozgrzany olej, papierem do góry. Po chwili papier zdejmujemy i smażymy z każdej strony na złoty kolor. Wyjmujemy i odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach. Z cukru pudru, soku cytrynowego, wody różanej i wrzątku przygotowujemy lukier ucierając wszystkie składniki. Pączki smarujemy gotowym lukrem.
Pączki hiszpańskie, pączki wiedeńskie, gniazdka to jeden i ten sam wypiek. Lekkie, słodkie, pachnące różą – do kawy, herbaty… i nie tylko. Kto ma ochotę może zajrzeć na chrusty na winie, faworki robione mikserem, churros z masą migdałową, czy pączki z budyniem, które już są na blogu. Przy tego typu wypiekach nie opuszcza mnie jedna maksyma – „Jednym „złym” posiłkiem nie przytyjemy, a jednym „dobrym” nie schudniemy”. Przytaczając te słowa chcę uprzedzedzić wszelkie protesty o kaloryczności pączków hiszpańskich. Dodam tylko tradycyjnie – gorąco polecam i życzę smacznego. Skorzystałam z przepisu Joasi z bloga Domowe – Wypieki.
W wydarzeniu Ciasto na niedzielę (smażone w głębokim oleju) wraz ze mną uczestniczyły autorki niżej wymienionych blogów:
- Moje domowe kucharzenie – Kruche faworki - Moje Małe Czarowanie – Faworki po włosku czyli chiacchiere - Szóste Niebo – Błyskawiczne drożdżowe pączuszki – racuszki - Mozaika życia – Samosa - Kulinarna Maniusia – Pączki z twarogiem - Różowa Kuchnia – Faworki - Sama słodycz u Asi – Karnawałowe kwiatki - Życie zaczyna się w kuchni – Faworki - Ewa Szczepińska z FB – Faworki - Fiołkowa Kuchnia Małgorzaty – Pączki “figa z makiem” - Lidia Wesołowska z FB – Pączki z ziemniakami - Moje domowe kucharzenie – Pączki serowe - Izioni pyszne smaki – Wiatraczki - Moje domowe kucharzenie – Pączki na śmietanie - Moje domowe kucharzenie – Chrusty lane - Fiołkowa Kuchnia Małgorzaty – Faworki zielone kokardkiWszystkim uczestniczkom bardzo dziękuję za wspólną zabawę i udział w „smażeniu”. Wpis zostanie uzupełniony (podlinkowany) po zakończeniu akcji.
Oceń przepis
Sosna
18 stycznia 2016 at 09:54
Cudowne!
Danusia
20 stycznia 2016 at 15:39
Sosna – bardzo dziękuję. A jakie pyszne.
Asa_6niebo
18 stycznia 2016 at 10:50
prezentują się niezwykle apetycznie, aż chciałoby się sięgnąć po jednego…dziękuję za wspólne smażenie:)
SUZANA
18 stycznia 2016 at 15:21
świetne! jeszcze nie robiłam;chętnie skorzystam z przepisu;) zapraszam na ”róże karnawałowe” pozdrawiam
http://kulinarnyporadnik.blogspot.com/2015/01/jak-zrobic-roze-karnawaowe.html
Angelika i Monika (Candy Pandas)
18 stycznia 2016 at 17:50
Takich słodkości jeszcze nie jadłyśmy Tylko raz do roku pozwalamy sobie na coś tak tłustego Ale nasza babcia jest mistrzem w robieniu pączków i nie da się obok nich przejść obojętnie
Joanna Różowa Kuchnia
18 stycznia 2016 at 18:19
Po prostu cudowne, nie mogę oderwać wzroku. Dziękuję za wspólne smażenie.
Dorota
18 stycznia 2016 at 18:51
Uwielbiam je i zjadam zawsze za duzo.
Fajnie się razem smazyło Danusia
Marzena
30 stycznia 2016 at 20:11
Cudo, mój mąż bardzo je lubi oj zjadłabym i ja. Dziękuje za wspólne smażenie
Bożena
31 stycznia 2016 at 17:16
Mniam…ale pyszności..dzięki za wspólne smażenie.
Joanna Seta-Pryjomska
23 lutego 2016 at 12:19
Przecudne! No po prostu nie mogę się napatrzeć Oj jakbym zjadła!