Składniki na 2 szynki:
- 2 kawałki surowej szynki (po ok. 650g każdy) - cukier - 1/2 miarki * - sól morska – 1/3 miarki * - sól peklowa – 1/2 łyżki Przyprawy (ilość na 2 szynki) - 5 ząbków czosnku - 2 łyżeczki nasion białej gorczycy (uprażone) - 2 łyżeczki nasion kolendry (uprażone) - 1,5 łyżeczki pieprzu czerwonego (całe ziarna uprażyć z kolendrą i gorczycą) - 1,5 łyżeczki pieprzu czarnego grubo mielonego - 2 łyżeczki papryki czerwonej słodkiej - 1/3 łyżeczki mielonego ziela angielskiego - 1 łyżeczka kurkumy - ok. 5 łyżek majeranku - ok. 4 łyżek suszonej natki pietruszki - suszony czosnek niedźwiedzi (dałam sporo) Dodatkowo: - 2 pończochy lub podkolanówki * Miarka – pojemność 250 ml
Opłukane mięso dokładnie osuszamy papierowym ręcznikiem. Obtaczamy w cukrze, wkładamy do woreczków strunowych (każdy kawałek osobno), szczelnie zamykamy i wkładamy do lodówki na 36 godzin. Mięso wyjmujemy, wylewamy zgromadzony płyn, płuczemy i osuszamy ręcznikiem. Sól morską mieszamy z solą peklową. Obtaczamy mięso w soli i ponownie wkładamy do czystych woreczków, szczelnie zamykamy i odstawiamy do lodówki na 36 godzin. Zamiast do woreczków możemy oczywiście mięso włożyć do zamykanych pojemników. Wyjmujemy mięso wylewamy płyn, płuczemy i osuszamy ręcznikiem. Szykujemy przyprawy. Rozdrabniamy (blenderem lub w moździerzu) uprażoną na suchej patelni gorczycę, kolendrę i czerwony pieprz. Dodajemy pozostałe przyprawy – mieszamy. Mięso nacieramy czosnkiem przeciśniętym przez praskę, następnie gotową mieszanką przypraw i ziół. Ponownie wkładamy do czystych, suchych woreczków na 36 godzin. Po tym czasie szynki wkładamy w cienkie podkolanówki lub pończochy, zawijamy (jak pokazałam na GIF-ie), przekładamy podkolanówkę jeszcze raz, aby były dwie warstwy. Zawiązujemy i wieszamy na 4 – 5 dni w suchym, ciepłym i przewiewnym miejscu. Po tym czasie szynki wyjmujemy z pończochy i przechowujemy w lodówce. Szynki są już gotowe do jedzenia.
Cóż mogę powiedzieć. Szynki suszone nie zawiodły mnie. To kolejny wspaniały wyrób domowy. Ten smak i aromat wynagradza długie oczekiwanie na gotową wędlinę. Na święta… i nie tylko, gorąco polecam i życzę smacznego. Wesołych Świąt Wielkanocnych.
Oceń przepis
Angelika i Monika (Candy Pandas)
26 marca 2016 at 17:49
Ale musi pięknie pachnieć
Danusia
26 marca 2016 at 20:17
Pachnie – świętami… i nie tylko.
Angelika i Monika – życzę Wam i Waszej rodzinie zdrowych, spokojnych, pogodnych i radosnych Świąt Wielkanocnych.
Królowa Karo
28 marca 2016 at 19:04
Ależ bym sobie zjadła taką szyneczkę Tylko u mnie ciepłe, suche i przewiewne miejsce to najpewniej w salonie, bo mam salon połączony z kuchnią
Danusia
29 marca 2016 at 12:28
Karo – zanim znalazłam “dobre” miejsce pierwszy schab dojrzewał u mnie też w salonie. Szyneczki dojrzewały w miejscu wypróbowanym i już nie był to salon.
Robert
15 czerwca 2016 at 11:00
Właśnie czegoś takiego szukałem.
EsmeraldaZeSmakiem
18 grudnia 2016 at 21:11
Dziękuję za życzenia i bardzo apetyczną i oryginalną wędlinę.
Ps. Nie mam soli peklowej, czy bez też się uda? Saletry też nie mam w posiadaniu i raczej nigdzie jej nie dostanę.
Danusia
19 grudnia 2016 at 02:12
Dorotko – saletry nie używam i nie polecam. Sól peklowa nadaje wędlinie ładny kolor. U mnie jest zawsze dostępna w hurtowni, czy w sklepie polskim. Jeżeli nie masz możliwości kupna – pomiń ją. Wędlina też się uda. Powodzenia.
Małgorzata
10 grudnia 2022 at 20:11
Mam szynkę o wadze 1 kg czy muszę zmniejszyć ilość przypraw .Serdecznie pozdrawiam.
Danusia
11 grudnia 2022 at 09:34
Małgosiu. Przyprawy przygotowałam na mięso o wadze 1,3 kg i mało ich nie było. Na wagę 1 kg proporcjonalnie zmniejszyłabym ilość. Pozdrawiam serdecznie, życzę Ci udanych wyrobów oraz zdrowych i spokojnych Świąt.