Jarmuż to odmiana kapusty. Jest skarbnicą beta-karotenu, białka, błonnika, witamin – zwłaszcza C i K, soli mineralnych – zwłaszcza wapnia i potasu, oraz sulforafanu – silnego przeciwutleniacza. Spośród warzyw więcej witaminy C ma tylko papryka i natka pietruszki. Jednak ze względu na zawartość sporej ilości goitrogenów – związków, które mogą wpływać na metabolizm jodu prowadząc do obniżenia jego stężenia w organizmie nie jest zalecany dla osób z chorobami tarczycy. Jarmuż można przyrządzić podobnie jak szpinak, czyli podsmażyć lub zblanszować. Poza tym wzbogaci smak sałatek i dań warzywnych z ryżem, kaszą czy makaronem. Dużą sławą cieszą się także chipsy z jarmużu. To zielone warzywo jest również jednym ze składników potrawy kuchni irlandzkiej o nazwie colcannon, ale do tego tematu jeszcze powrócę w osobnym wpisie. Poza tym jarmuż można jeść surowy. Tymczasem zapraszam na sezamowe chipsy z jarmużu.

Składniki:

- świeże liście jarmużu

- sezam

- olej sezamowy

- sól morska

Liście jarmużu dokładnie płuczemy, odcedzamy z wody i osuszamy. Odcinamy grube łodygi i włókna. Liście dzielimy na, mniej więcej, równe kawałki i przekładamy do dużej miski. Skrapiamy olejem sezamowym, oprószamy niewielką ilością soli – delikatnie mieszamy, aby równomiernie rozprowadzić na liściach składniki. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, na której rozkładamy warstwę jarmużu. Liście rozkładamy dosyć luźno, aby się nie nakładały na siebie. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160° C na ok. 10 minut. Co jakiś czas mieszamy, aby się równo upiekły i nie spaliły.

Sezamowe chipsy z jarmużu są bardzo zdrową i pyszną przekąską. Chrupiace i aromatyczne zaspokoją ochotę na popularne „coś”. Zanim sięgniemy po jakieś kupne „zapychacze” proponuję poświęcić chwilkę czasu i przygotować sezamowe chipsy z jarmużu. Gorąco polecam, na zdrowie i… smacznego.