
To ciasto „chodziło” za mną od bardzo dawna. Kiedyś zobaczyłam je na blogu Passionfruit i dłuuugo było tylko w pamięci. Jestem zagorzałą fanką truskawek, więc tym razem nie odpuściłam. Zaproszenie od Joasi na Ciasto na niedzielę nie pozostawiło cienia wątpliwości. Ma być “Truskawkowo mi !” Będzie, i to bardzo, jak upiekę truskawkowiec. Przepis zmodyfikowałam – biszkopt i polewa czekoladowa z mojego przepisu na Ptasie mleczko borówkowe w czekoladzie. Czytaj dalej »