


Składniki: - 300 g sezamu - 1 – 2 łyżki oleju sezamowego (opcjonalnie)

Ziarna sezamu porcjami prażymy na suchej patelni (u mnie po 100 g). Należy uważać, aby ich nie rumienić zbyt mocno bo będą gorzkie. Uprażone przekładamy do miski i odstawiamy do przestudzenia. Przestudzony sezam miksujemy (można blenderem lub w food processorze) na gładką masę. Co jakiś czas zbieramy szpatułką ziarna sezamu ze ścianek i ponownie miksujemy. Jeżeli masa jest zbyt sucha, to miksując można dodać 1 – 2 łyżki oleju sezamowego. Gotową pastę przekładamy do słoiczka i zamykamy. Nie wymaga przechowywania w lodówce.
Pasta tahini może być używana do sosów, ciast, deserów, kanapek… i nie tylko. Sezam jest także głównym składnikiem słodkości. Te najbardziej znane to chałwa i sezamki. Ponieważ sezam ma niski indeks glikemiczny (IG = 35), bez obaw mogą go spożywać osoby chore na cukrzycę. Moja pasta tahini będzie wykorzystana do… ciastek francuskich. Gorąco polecam i życzę smacznego.
Angelika i Monika (Candy Pandas)
29 listopada 2016 at 17:25
A jak świetnie smakuje burak polany taką pastą <3
Danusia
29 listopada 2016 at 17:49
Dziękuję za podpowiedź. Na pewno skorzystam.