Najpiękniejsze w całym roczku,
Idą święta, idą święta.
Bo w te święta, jak pamiętasz,
Będą ciasta i prezenta…” Sezon „przedświąteczny” na blogu uważam za otwarty. To już czas, aby zacząć myśleć o świątecznym stole. Tuż przed świętami będzie za późno, aby się podzielić przepisami. Na blogu jest już ich wiele – na wypieki… i nie tylko. Na “pierwszy ogień” idzie… sernik gotowany. Proporcje na dużą blaszkę o wymiarach 39 x 30cm Składniki na ciasto półkruche: - 750 g mąki krupczatki - 187 g cukru pudru - 375 g schłodzonego masła - 3 żółtka - 1,5 łyżki gęstej, kwaśniej śmietany - 3 łyżki lodowatej wody - ¾ łyżeczki proszku do pieczenia Masa serowa: - 1,8 kg twarogu tłustego (nie z wiaderka, u mnie - mazurski) - 227g masła - 1,5 szklanki drobnego cukru do wypieków - 2 łyżki cukru z wanilią - 6 jaj + 2 żółtka - 4 budynie śmietankowe bez cukru - 200 ml zimnego mleka (do rozpuszczenia proszku budyniowego) - esencja migdałowa Polewa czekoladowa: - 220g czekolady deserowej - 4 – 5 łyżek mleka Dodatkowo: - uprażone płatki migdałowe
Dzień wcześniej zagniatamy ciasto półkruche. Suche składniki (mąkę, cukier puder, proszek do pieczenia) przesiewamy i dokładnie mieszamy. Dobrze schłodzone masło ścieramy do mąki na tarce. Palcami łączymy starte masło z mąką na grubą kruszonkę. Dodajemy żółtka, śmietanę i lodowatą wodę. Szybko wyrabiamy ciasto. Dzielimy na 3 równe porcje, przekładamy do woreczków i wkładamy do lodówki na noc. Na drugi dzień każdą porcję, po kolei, rozwałkowujemy na prostokąt wielkości blaszki (u mnie o wym. 39cm x 30 cm). Najwygodniej jest robić to układając rozpłaszczoną porcję ciasta (lub pokrojone plastry ciasta) między dwa arkusze papieru do pieczenia lub maty. Możemy ciasto wałkować i obracać, nie wyjmując. Ciasto nie wymaga podsypywania mąką, a na blaszkę przenosimy już rozwałkowane na papierze. Ciasto gęsto nakłuwamy widelcem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180° C na 20 minut. Gotowe, po wyjęciu z piekarnika delikatnie wyjmujemy wraz z papierem z formy i tak samo przygotowujemy kolejne 2 porcje (ostatnią zostawiamy już w formie). Gdy blaty ciasta wystygną szykujemy masę serową. Twaróg mielimy trzykrotnie lub miksujemy w blenderze. Jajka i żółtka wybijamy do miski lub pojemnika. Twaróg dzielimy na 3 porcje (dokładniej zostanie zmiksowany). Pierwszą porcję przekładamy do blendera, dodajemy 1/3 porcji jajek i miksujemy (jeżeli twaróg zmielimy wystarczy całość wyrobić robotem dodając porcjami jajka, mój nie był mielony). W międzyczasie w garnku z podwójnym dnem roztapiamy masło z dodatkiem cukru i cukru z wanilią. Gdy cukier się rozpuści dodajemy pierwszą porcję sera i dokładnie mieszamy. W taki sam sposób postępujemy z pozostałym twarogiem (twaróg + 1/3 porcji jaj – miksujemy na gładko i dodajemy do garnka z masą). Do ostatniej porcji, podczas miksowania, dodajemy esencję migdałową. Kiedy w garnku mamy już całą porcję twarogu, masę doprowadzamy do zagotowania, cały czas mieszając (na średnim „ogniu”). Proszek budyniowy rozpuszczamy w zimnym mleku bardzo dokładanie, aby nie było grudek i cały czas mieszając, wlewamy do gorącej masy serowej. Gdy masa zgęstnieje i zaczną się tworzyć bąble na jej powierzchni (jak podczas gotowania budyniu) gotujemy jeszcze chwilę i garnek zestawiamy z kuchenki. Połowę gorącej masy wykładamy na półkruchy spód w blaszce. Wyrównujemy powierzchnię. Kładziemy drugi blat ciasta półkruchego (nie przejmujcie się jeżeli się połamie, poskładajcie go na cieście). Wykładamy drugą połowę masy, równamy powierzchnię i kładziemy trzeci blat ciasta. Na wierzch kładziemy arkusz papieru do pieczenia (wykorzystujemy ten, na którym było pieczone ciasto) i ciasto obciążamy (ja użyłam trzech 1,5 litrowych kartonów z mlekiem). Ciasto zostawiamy do ostudzenia, następnie wstawiamy do lodówki. Na drugi dzień wierzch ciasta polewamy rozpuszczoną czekoladą. Czekoladę rozpuszczamy z dodatkiem mleka, na parze. Gorącą polewamy sernik. Wierzch posypujemy uprażonymi na suchej patelni płatkami migdałowymi.
RADY: - Podstawą tego ciasta jest naprawdę dobry twaróg (może być domowy). Można „domieszać”, np. mascarpone i rocottę (wiem, bo sprawdziłam), ale nie więcej jak ¼ całości. - Najlepszy do sernika gotowanego jest twaróg tradycyjny, nie z wiaderka. Masa wyjdzie gęsta, zwarta i bardzo kremowa. - Budynie muszą być bardzo dokładnie rozpuszczone w mleku, inaczej w masie serowej będą grudki. - Zamiast ciasta półkruchego można użyć herbatników (popularne petitki), otrzymamy sernik bez pieczenia. - Do masy serowej, jeżeli ktoś lubi, można dodać bakalie. - Sernik można zrobić bez przekładania, używając tylko ciasta na spód. - Masą serową można również przełożyć biszkopt. - Sernik można przygotować w formie tortu.Sernik gotowany – najlepszy w swoim gatunku. Ciasto bardzo kruche i delikatne. Masa kremowa i wilgotna. W wersji świątecznej dodatek bakalii będzie dodatkowym atutem. Gorąco polecam na święta… i nie tylko. Smacznego.
Inne przepisy na serniki na blogu: Chatka z ptasim mleczkiem Sernik jagodowy Sernik w kropki z polewą czekoladowo owocową Sernik krakowski Sernik ananasowo kokosowy Seromakowiec Sernik wiedeński bezglutenowy Sernik czekoladowy z wiśniami Sernik na zimno z owocami Tartaletki sernikowe ze śliwkami Mini serniczki cytrynowo czekoladowe Sernik z marakują Sernik tęczowy Sernik „Zebra” Sernik malinowy Chatka Puchatka Oceń przepis
Angelika i Monika (Candy Pandas)
14 listopada 2016 at 21:06
Raz robiłyśmy sernik gotowany i miał naprawdę ciekawą i fajną strukturę, taką inną od klasycznego pieczonego sernika ale równie pyszną
Danusia
14 listopada 2016 at 22:04
Zgadzam sie z Wami. Sernik gotowany jest nieporównywalny do pieczonego, jedyny w swoim gatunku i bez wątpienia – pyszny.
babka w formie
14 listopada 2016 at 22:54
robiłam niedawno sernik gotowany przełożony herbatnikami, wyszedł naprawdę pyszny
z pewnością zrobię go też na Boże Narodzenie