Komu zostały białka po pączkach? Zapewne sporo znajdzie się takich osób, które szukają sposobu na ich zużycie. Przepis prosty i szybki w przygotowaniu. Trochę czasu trzeba jedynie poświęcić w oczekiwaniu na… bezy kawowe. Przepis oraz składniki podaję za autorką.


Białka z solą ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy po łyżce przesiany cukier puder. Ubijamy, aż masa będzie sztywna i lśniąca. Rozpuszczamy kawę z dodatkiem 1 łyżki wrzątku. Ostudzoną dodajemy do ubitych białek. Krótko i delikatnie mieszamy łyżką (widelcem), aby pozostały widoczne smugi kawowe. Na blaszkę wyłożoną matą lub papierem do pieczenia, łyżką nakładamy porcje masy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 140 – 150°C na ok. 1 godzinę. Bezy muszą być z wierzchu twarde, jeśli jest potrzeba dosuszamy je w piekarniku.
Bezy kawowe robiłam po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni. Dodatek kawy sprawia, że są mniej słodkie. Dzięki nakładaniu łyżką otrzymujemy sporej wielkości ciastka bezowe – chrupiące z zewnątrz i lekko ciągnące wewnątrz. Przepis jest idealny, pochodzi od Olgi Smile. Gorąco polecam do kawy, herbaty… i nie tylko. :)
Polecam również inne przepisy na wykorzystanie białek znajdujace się na blogu:
Bezy z kremem limonkowo bananowym Włoskie bezy z kremem kiwi Pieczarki bezowe Rolada bezowa z truskawkami Bezowe duszki Ciepłe lody cytrynowe Zielona Pavlova