Sezon na truskawki trwa, moim zdaniem, za krótko. Co prawda dostępne są przez cały rok, ale te sezonowe – letnie są najlepsze. Jak zachować ich smak i zapach? Oczywiście w przetworach – gotowane (dżemy, konfitury), mrożone i… suszone. Samo przygotowanie jest błyskawiczne, reszta to oczekiwanie, aż się ususzą. Truskawkowe chipsy.
Składniki:
- ok. 500 g zdrowych, dorodnych truskawek
- cukier
Truskawki myjemy, osuszamy, usuwamy szypułki, kroimy na cienkie plasterki. Rozkładamy na papierze lub macie do pieczenia. Plasterki truskawek posypujemy lekko cukrem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 50ºC na 8 – 10 godzin (krótkie suszenie w wyższej temperaturze spowoduje utratę koloru i brązowienie płatków – staną się gorzkawe). Ponieważ jednorazowo suszyłam na 3 poziomach piekarnika, co jakiś czas zamieniałam miejscami blaszki. Pod koniec suszenia przekładamy plasterki na czysty papier lub matę i dosuszamy. Dzięki powolnemu pozbywaniu się wody z truskawek, zachowany zostaje kolor, a plasterki truskawek przypominają suszone płatki róży. Z ok. 500 g świeżych truskawek (trzy blaszki) wychodzi 45 g suszu. Proszek truskawkowy otrzymamy po zmieleniu płatków truskawek w małym blenderze (można użyć młynka do kawy). Płatki i proszek truskawkowy przechowujemy w suchych, szczelnych słoiczkach.
Truskawkowe chipsy (proszek truskawkowy) można użyć do lodów, deserów, ciast… i nie tylko. U mnie na pewno pojawi się przepis na wykorzystanie proszku truskawkowego do ciasta. Ale o tym innym razem. Przepis (który przytoczyłam z niewielkimi zmianami za autorką) znalazłam przypadkiem na blogu Cukiernicze kreacje charlotte u szarlotka. Gorąco polecam.
Oceń przepis
Angelika i Monika (Candy Pandas)
10 lipca 2017 at 12:22
Jadłyśmy wielokrotnie truskawki liofilizowane i były pyszne Takie chipsy muszą być boskie
Danusia
10 lipca 2017 at 22:20
Truskawkowa kwintesencja smaku i aromatu.
Darek
10 lipca 2017 at 20:13
Gratuluję pomysłu …myślałem, że tak dużo wiem … a tu się b.miło zaskoczyłem …świetny pomysł
Danusia
10 lipca 2017 at 22:21
Ja odwrotnie, wiem, że jeszcze bardzo wielu rzeczy nie wiem. Dlatego szukam i… ciągle się uczę.
Pozdrawiam.