
Yuan Yaki oznacza marynowanie mięsa w sosie (yuan), a następnie grillowanie/smażenie (yaki). Ta potrawa składa się z łososia marynowanego w mieszance sosu sojowego, sake, mirin (w równych proporcjach) i owoców cytrusowych, a następnie grillowanego lub smażonego do perfekcji. Podczas ery Edo (1603-1868) żył mistrz ceremonii herbacianej Yuan Kitamura (lub Yuan Katada). Był smakoszem ryb i wpadł na oryginalny pomysł ich marynowania w sosie sojowym, sake i po raz pierwszy w historii kuchni japońskiej – mirin. To pyszne połączenie nosi jego imię do dziś. Popularne jest dodawanie do marynaty plasterków yuzu, limonki lub kabosu (rodzaj japońskich owoców cytrusowych). Łosoś Yuan Yaki. 鮭の幽庵焼き.
Składniki (ilość według potrzeb): - filet surowego łososia bez skóry Marynata – proporcje 1:1:1 - sos sojowy - Mirin - sake - 1 limonka lub cytryna
Łososia kroimy w większą kostkę (można też na plastry). Szykujemy marynatę (ilość proporcjonalnie do ilości łososia) – wszystkie składniki mieszamy, zalewamy łososia, dodajemy pokrojone w plastry cytrusy. Odstawiamy do lodówki na ok. 2 godziny. Im grubsza ryba, tym dłużej można ją marynować. Rybę odsączamy z marynaty, osuszamy papierowym ręcznikiem i układamy na dobrze rozgrzanej patelni grillowej. Smażymy do uzyskania złotego koloru ze wszystkich stron. Podajemy z cząstką cytryny lub limonki.
Łosoś Yuan Yaki może być przystawką lub z dodatkiem, np. ryżu jaśminowego – samodzielnym daniem obiadowym. Kuchnia orientalna słynie z prostoty oraz bogactwa smaków i aromatów, a łosoś Yuan Yaki jest tego kolejnym przykładem. Inspiracją był dla mnie przepis ze strony Oishi Washoku Recipes. Gorąco polecam i życzę smacznego.
*
* Luiza *
Thank you for sharing beautiful Japanese gadgets that I used in the exposure. Thanks to you, the dish has gained originality. :)
* Luiza *
Pięknie dziękuję za udostępnienie japońskich gadżetów, które wykorzystałam w ekspozycji. Dzięki Tobie potrawa zyskała na oryginalności.
Oceń przepis
Amber
12 grudnia 2017 at 07:16
Marynata wygląda fantastycznie!
Na pewno wykorzystam ją do przygotowania wielu dań.
Pysznie!
Danusia
12 grudnia 2017 at 11:45
Dziękuję Aniu.
Polecam – nie tylko do ryb.
Małgorzata Kijowska
12 grudnia 2017 at 08:19
Danusiu, Twoje potrawy są zawsze tak pięknie wystylizowane na zdjęciach, że aż podziw bierze :*
Dziękuję :*
Szukałam sposobu na łososia i dzięki Tobie mam coś nowego
Danusia
12 grudnia 2017 at 12:02
Pięknie dziękuję Małgosiu – staram się.
Łosoś Yuan Yaki jest naprawdę godny polecenia – minimalizm składników i pracy, a efekt murowany.
Paulina
12 grudnia 2017 at 08:33
Aż głodna się zrobiłam
Danusia
12 grudnia 2017 at 12:03
Cieszę się Paulinko, że łosoś tak zadziałał.
Angelika
12 grudnia 2017 at 08:54
u ciebie bardzo egzotycznie a u mnie bardzo pomarańczowo i korzennie jak na takie typowe święta.
Powiem ci że jadłabym jakby mi ktos takiego łososia zaserwował, zachęcająco wygląda!
Danusia
12 grudnia 2017 at 12:05
Angeliko – przygotowanie takiego łososia zajmuje bardzo niewiele czasu i przyznam, że warto go zrobić, nawet na święta.
Z Kuchni Do Kuchni
12 grudnia 2017 at 12:18
Pyszka, poproszę porcyjkę…
Danusia
12 grudnia 2017 at 12:24
Zapraszam Kasiu.
piegusek
12 grudnia 2017 at 19:42
to musi być pyszne! mniam:)
Danusia
12 grudnia 2017 at 21:17
Powiem nieskromnie – jest pyyyyyszny.
Marzena
12 grudnia 2017 at 20:10
Powtórzę zatem wow!!! Nie miałam pojęcia o takim marynowaniu. Wygląda obłędnie:-)
Danusia
12 grudnia 2017 at 20:24
Dziękuję Marzenko i gorąco polecam.
Angelika i Monika (Candy Pandas)
15 grudnia 2017 at 12:12
Tak przygotowanego łososia jeszcze nie jadłyśmy
Danusia
15 grudnia 2017 at 15:28
Polecam, naprawdę warto.