Kokos był kiedyś uznawany za tropikalny rarytas. Dziś, także w polskiej kuchni, stał się niezwykle popularnym dodatkiem. Można go wykorzystać zarówno do deserów, jak i dań obiadowych, w tym np. mięsa, ryb, czy krewetek. Mleczko kokosowe świetnie nadaje się do drinków, koktajli, deserów lub dań orientalnych, np. do gotowanego z curry ryżu. Jest również wspaniałym zamiennikiem mleka krowiego dla osób, które wyłączyły je z diety (np. z powodu nietolerancji laktozy). Można bowiem gotować na jego bazie budyń, kleiki czy przygotowywać mleczne koktajle lub domowe jogurty. Wiórki kokosowe, tak jak płatki kokosowe, mogą stanowić świetną dekorację deserów. Wykorzystywane są również do kokosowych ciasteczek – popularnych kokosanek, ciast, tortów, kremów, trufli, budyniu… i nie tylko. Kokos można jeść również prosto ze skorupy, tj. zaraz po jego rozłupaniu. Miąższ nadaje się też jako dodatek do ziemniaczanego czy marchewkowego puree, bądź jako baza do kremów do ciast. W ramach wydarzenia Ciasto na niedzielę – Słodkości bez pieczenia przygotowałam kokosowe kulki a’la Raffaello.
Składniki na ok. 40 sztuk:
- 200 g białej czekolady
- 100 g miękkiego masła
- 50 g cukru pudru
- 1,5 szklanki wiórków kokosowych
- ok. 40 szt. obranych migdałów
Dodatkowo:
- ok. ¾ szklanki wiórków kokosowych
do obtoczenia kulek
Czekoladę kroimy na kawałki i rozpuszczamy na parze, w kąpieli wodnej. W drugiej misce ucieramy robotem miękkie masło z cukrem pudrem. Dalej miksując dodajemy porcjami przestudzoną, ale płynną czekoladę. Dodajemy wiórki kokosowe – mieszamy łyżką do połączenia składników. Masę wstawiamy do stężenia na godzinę do lodówki. Po wyjęciu formujemy kulki umieszczając wewnątrz każdej migdał. Gotowe obtaczamy dokładnie we wiórkach kokosowych. Wstawiamy do lodówki, najlepiej na całą noc.
Kokosowe kulki a’la Raffaello – małe, słodkie umilacze do kawy… i nie tylko. Przepis jest bardzo prosty. Małym nakładam pracy można przygotować bardzo smaczny deser. Przepis znalazłam na blogu Kawa Cynamonem Pachnąca. Gorąco polecam i życzę smacznego. 
Technika obierania orzecha kokosowego dla… bardziej zaawansowanych. ;)
1. Woda z wnętrza młodych orzechów kokosowych ma skład niezwykle zbliżony do składu osocza ludzkiej krwi. Był on stosowany, min. podczas II wojny światowej, jako płyn wykorzystywany podczas transfuzji, gdy trzeba było np. oczekiwać na dostawę krwi.
2. Palma kokosowa nazywana jest „drzewem życia”.
3. Kupując kokosa należy mocno nim potrząsnąć i upewnić się, że jest w nim jeszcze płyn. Tylko taki kokos będzie smaczny i świeży.
4. Naukowcy z Filipin stworzyli projekt samochodu napędzanego paliwem z orzechów kokosowych.
5. Z drewna palmy kokosowej wytwarza się meble i instrumenty muzyczne, a z włókien kokosowych – pędzle.
6. Łupiny kokosów są jednym z elementów kobiecej garderoby w krajach tropikalnych.
Słodkości bez pieczenia przygotowały: Kasia z bloga Czarna od Kuchni Dorota z bloga Moje Małe Czarowanie
Dorota Legec zdjęcie na FB
Dorota Lapacz zdjęcie na FB
Danusia z bloga Moje Wypieki i nie tylko...
Bożena z bloga Moje domowe kucharzenie
Gosia z bloga Marcepanowy kącik
Lidka Wesołowska zdjęcie na FB Wszystkim uczestniczkom dziękuję za wspólne przygotowanie słodkości.