Ten zapach i smak przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, a na samą myśl o nich już cieknie ślina. Jest wiele sposobów na ich przygotowanie, ale najważniejszy jest późniejszy efekt. Racuchy drożdżowe mają być lekkie i puszyste.
- 65 g świeżych drożdży
- 1,5 szklanki ciepłego mleka *
- 2 łyżki drobnego cukru do wypieków
- 2 łyżki cukru z wanilią
- 450 g mąki wrocławskiej (typ 500)
- 3 jajka (L)
- szczypta soli
- olej rzepakowy do smażenia
- cukier puder do oprószenia
* szklanka u mnie to metalowa miarka o pojemności 250ml
Z rozkruszonych drożdży, 1 łyżki cukru i 4 łyżek ciepłego mleka szykujemy rozczyn (w wysokim naczyniu) – mieszamy, przykrywamy i odstawiamy na 20 minut w ciepłe miejsce. Mąkę przesiewamy do dużej miski, dodajemy szczyptę soli. Całe jajka ubijamy z pozostałym cukrem i mlekiem. Wlewamy je do przesianej mąki wraz z wyrośniętym rozczynem. Mieszamy drewnianą łyżką, aż powstanie gładka masa, bez widocznych grudek mąki. Ciasto będzie dość luźne i lejące. Przykrywamy ściereczką lub folią spożywczą, odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 1,5 godziny do wyrośnięcia. Racuchy smażymy na głębokim tłuszczu. W szerokim garnku rozgrzewamy olej rzepakowy. Łyżką do lodów maczaną w oleju nabieramy porcje ciasta i kładziemy na rozgrzany olej. Smażymy z obu stron na rumiano na średniej temperaturze kuchenki (zbyt wysoka spowoduje, że racuchy z zewnątrz się przypalą, a wewnątrz nie dosmażą). Gotowe odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach kuchennych i oprószamy cukrem pudrem.
Uwielbiane nie tylko przez dzieci. Puszyste, lekkie i chrupiące – racuchy drożdżowe są jedną z popularniejszych potraw kuchni polskiej. To źródło węglowodanów, które są siłą napędową dla organizmu. Podajemy je na słodko z ulubioną konfiturą, owocami, jogurtem lub tylko oprószone cukrem pudrem. Na obiad lub deser, na ciepło i na zimno – gorąco polecam i życzę smacznego. 
Inne przepisy na racuchy (nie tylko drożdżowe) znajdujące się na blogu:
Racuchy drożdżowe z morelami Puszyste racuchy drożdżowe Racuchy drożdżowe z jabłkami Racuchy drożdżowe z żurawiną i jabłkami Racuchy drożdżowe jak pączki Racuchy drożdżowe na zsiadłym mleku Racuchy jak pączki, z jabłkami Bezglutenowe racuszki z twarogu Racuszki ryżowo jabłkowe Racuszki szarlotkowe Racuszki twarogowo kokosowe Racuszki z twarogu Racuszki bananowe Racuchy z twarogu z budyniem bananowym
Tort kokosowy
Buleczki drozdzowe puszyste jak bawelna
Truskawkowo waniliowa zebra
Kolorowe spaghetti z krewetkami
Ciasteczka pieczarki
Frytki belgijskie
Królowa Karo
18 listopada 2018 at 13:38
Chyba dla wszystkich to smak dzieciństwa
Ale mi teraz narobiłaś ochoty na racuchy 
Danusia
19 listopada 2018 at 15:08
Karo – to była moja ulubiona potrawa i często jedyna odpowiedź na pytanie Mamy: “Dzieci, co chcecie na obiad? Racuuuuuuuuuuuuuuuszki…”
Weronika Wieczorek
19 listopada 2018 at 12:03
Racuchy bardziej mi się kojarzą się z “Tłustym czwartkiem”. Do tych racuchów polecam faworki, na podstawie przepisu https://sprawdzonakuchnia.pl/faworki/ które wychodzą kruche i dobre!
Danusia
19 listopada 2018 at 15:16
Dla mnie Tłusty czwartek to przede wszystkim pączki i faworki. Jeśli nie próbowałaś, to polecam faworki na piwie.
https://www.mojewypiekiinietylko.com/2018/01/faworki-na-piwie/#more-14003
Barbara Wachlarz
20 listopada 2018 at 12:07
Wyglądają bosko – a jak pięknie wyrosły! Napatrzeć się nie można. Już czuję w powietrzu ich zapach
Danusia
22 listopada 2018 at 15:37
Basiu, nie ma co patrzeć, trzeba zrobić.
Candy Pandas
21 listopada 2018 at 15:56
O mniam, nic tylko się wgryźć
Danusia
22 listopada 2018 at 15:47
Może raz na jakiś czas.
Joanna Seta-Pryjomska
22 listopada 2018 at 12:53
Nie ma to jak dzieciństwa czar! Rodzicielka mi podobne robiła w weekendy
Cudnie Ci urosły te racuszki.
Danusia
22 listopada 2018 at 15:36
Dziękuję Joasiu.
Racuchy smażone na głębokim tłuszczu zawsze pięknie wyrastają. Co prawda lepiej wybrać zdrowszą metodę, ale… raz na jakiś czas można zaszaleć. 