No i co z tego, że karnawał się skończył, że po Tłustym Czwartku „kurz dawno opadł”. W roku jest bardzo wiele dni, które można sobie uprzyjemnić słodkim wypiekiem. Lukrowane pączki z serka mascarpone nadziewane marmoladą, bez drożdży, więc bez oczekiwania na wyrośnięcie – dla łasuchów… i nie tylko.
Składniki: - 650g serka mascarpone - 650g mąki tortowej - 6 jaj - 3 łyżeczki proszku do pieczenia - ok.50 ml białego rumu - woda różana - marmolada wieloowocowa twarda Dodatkowo: - olej do smażenia - lukier
Mascarpone przekładamy do miski, wbijamy całe jajka (najlepiej po jednym, po wymieszaniu wbijamy kolejne) – mieszamy rózgą. Dodajemy proszek do pieczenia, rum i wodę różaną – ponownie mieszamy. Mąkę przesiewamy i dodajemy porcjami (na 3 – 4 razy) do masy serowej – mieszamy. Odstawiamy na 15 minut. W szerokim garnku (ja robiłam w gęsiarce) rozgrzewamy olej. Na talerzyku szykujemy sobie porcje marmolady. Ponieważ pączki mają być duże, porcje ciasta nabieramy łyżką do lodów (za każdym razem maczamy ją w oleju). Łyżeczką robimy wgłębienie, nakładamy marmaladę, którą przykrywamy ciastem. Kładziemy na rozgrzany tłuszcz i smażymy na rumiano. U mnie jednorazowo zmieściło się 8 pączków. Wykładamy na ręcznik papierowy, aby odsączyć z tłuszczu. Układamy na kratce i jeszcze ciepłe zanurzamy w lukrze.
Lukrowane pączki z serka mascarpone nadziewane marmoladą, wyglądem i wielkością przypominają najprawdziwsze pączki drożdżowe. Przeważnie pączki z serka robione są w wersji ”mini”, takie na jeden kęs. Od dawna kusiło mnie, aby je nadziać marmoladą, zrobić w wersji „,maxi” i podać lukrowane. Miały być na Tłusty Czwartek, ale wyszło inaczej i zrobiłam je na… Walentynki. Walentynki już minęły, a przepis, jak wiele innych czekał na swoją kolej. Ostatecznie kto powiedział, że bez okazji nie można zjeść pysznego pączka, nawet po karnawale. Pączki są pięknie wyrośnięte, lekkie i puszyste. Bazą wyjściową był dla mnie przepis Doroty ze strony Moje Wypieki, na pączki na serku homogenizowanym. Gorąco polecam. Smacznego.