Co jakiś czas w internecie pojawia się przepis, który zdobywa rzesze zwolenników. Poprzedni na Bułeczki drożdżowe puszyste jak bawełna był niewątpliwie hitem. Do tego przepisu wrócę jeszcze nie jeden raz, bo mam już w planie kolejny wypiek z użyciem tego, lub bardzo podobnego ciasta. Ale nie zdradzam szczegółów, a tym razem… ciasto śnieżny puch.
Składniki na formę 24 x 28cm:

Obie galaretki rozpuszczamy w 500 ml wrzątku i zostawiamy do całkowitego wystudzenia. Formę wykładamy papierem do pieczenia. Na spodzie układamy herbatniki. Śmietankę ubijamy na sztywno, dodając porcjami cukier puder, następnie serki mascarpone. Po dodaniu serków zwalniamy obroty robota do minimum. Miksując wlewamy cienkim strumieniem zimną, ale nadal płynną galaretkę. Lekko stężałą masę przekładamy do formy, na spód z herbatników. Wyrównujemy powierzchnię i wstawiamy do lodówki. Szykujemy posypkę. W rondelku rozpuszczamy masło z cukrem, dodajemy wiórki kokosowe – mieszamy. Odstawiamy do ostudzenia. Ciasto wyjmujemy z lodówki, posypujemy zimną posypką i ponownie wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia.
Ciasto śnieżny puch jest wszędzie opisywane w samych superlatywach. Idealne na letnie rodzinne spotkania… i nie tylko. Delikatne, puszyste, błyskawiczne w wykonaniu i doskonałe w swojej prostocie. Przepis znalazłam u Gabrysi na blogu Obżarciuch (zrobiłam z niewielkimi zmianami). Gorąco polecam i życzę smacznego.
Ciasto śnieżny puch dodaję do wydarzenia Błyskawiczny piątek 28 lipiec 2017r.