
Orzeszki to ciasteczka, które cieszyły się wielką popularnością w ubiegłym wieku, w epoce PRL. Pieczone w specjalnej patelni, nadziewane różnymi masami, ku radości i uciesze całej rodziny. Wypiekacz elektryczny do orzeszków to mój najnowszy nabytek, a z wypiekacza – Orzeszki z kremem orzechowo migdałowym.
Składniki na ciasto na ok. 300 połówek: - 4 szklanki mąki tortowej - 250g miękkiego masła (temp. pokojowa)
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia. Sodę mieszmy ze śmietaną. Ciasto zrobiłam w blenderze. Żółtka ucieramy z cukrem. Do utartych żółtek dodajemy pokrojone na kawałki miękkie masło, śmietanę z sodą oraz mąkę z proszkiem. Miksujemy do połączenia składników. Zagniatamy kulę, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na godzinę do lodówki. Z ciasta formujemy kulki wielkości orzecha laskowego (wiśni itp. nie większe), najlepiej sprawdzić piekąc najpierw 1 sztukę. Dołki w opiekaczu smarujemy przy użyciu pędzla olejem, wkładamy przygotowane porcje ciasta i pieczemy. W moim wypiekaczu wystarczyły niecałe 2 minuty. Przygotowujemy masę do wypełnienia orzeszków. Mleko zagotowujemy z cukrem. Zmielone orzechy i migdały zalewamy wrzącym mlekiem, mieszamy, przykrywamy i odstawiamy do całkowitego ostudzenia. Do zimnej masy dodajemy mleko w proszku oraz rum – mieszamy. Miękkie masło ucieramy na puch. Dodajemy porcjami masę orzechową. Gotową masę przykrywamy i wstawiamy na ok. godzinę do lodówki, aby stężała. Połówki orzeszków napełniamy przy użyciu rękawa cukierniczego. Masy dajemy tyle, aby po złączeniu połówek nie wydostała się na zewnątrz (nadmiar zbieramy). Składamy połówki. Gotowe przechowujemy w lodówce w zamkniętym pudełku.
Orzeszki z masą orzechowo migdałową to małe, pyszne umilacze – do kawy, herbaty… i nie tylko. Chrupiace skorupki i bardzo aromatyczne, orzechowe wnętrze zaspokoją apetyt każdego zwolennika łakoci. Będą ciekawą i pyszną ozdobą świątecznego stołu. Dlatego warto pomyśleć o tym odpowiednio wcześnie, aby zdążyć zaopatrzyć się w wypiekacz do orzeszków. A tych w internecie jest naprawdę duży wybór i ceny też są przystępne. Co do mocy urządzenia – mój wypiekacz ma 750W i poradził sobie doskonale. Kto jeszcze nie próbował, nie wie co traci. Przepis na ciasto do orzeszków znalazłam na blogu Danusi -Co Mi W Duszy Gra. Na masę – przepis autorski. Gorąco polecam i życzę smacznego.
Królowa Karo
27 października 2018 at 10:36
Dawno ich nie jadłam, ale w dzieciństwie uwielbiałam te orzeszki
Danusia
27 października 2018 at 19:17
Karo – to właśnie wspomnienia skusiły do upieczenia orzeszków.
Candy Pandas
30 października 2018 at 10:06
Widziałyśmy takie orzeszki w internetach nieraz ale nigdy nie jadłyśmy
Danusia
22 listopada 2018 at 15:57
A szkoda, bo jestem bardzo ciekawa, jaką wersję (zdrowszą) byście wymyśliły. Mam nadzieję, że się doczekam.