Ozdoby ciast, nie tylko tortów, to bardzo ciekawy temat. Kwiaty z ananasa na wczorajszym torcie wzbudziły tak duże zainteresowanie, zanim je pokazałam na blogu, że postanowiłam poświęcić im osobny wpis. Do przepisu, jak to zwykle bywa, dotarłam zupełnie przypadkiem, szukając zgoła czegoś innego. Znalazłam go u Ani na blogu Lepszy Smak. Kwiaty tak mnie urzekły, że wielkim szczęściem, w tym momencie, okazało się posiadanie w domu świeżych ananasów.
Składniki na kwiaty: - 1 ananas Składniki na listki: - liście ananasa - 100g dobrej czekolady
Ananasa obieramy, wycinamy „sęki” i kroimy na cienkie plasterki. Osuszamy na papierowych ręcznikach, układamy na papierze do pieczenia rozłożonym na ruszcie. Pieczemy, raczej suszymy, w piekarniku z termoobiegiem, w temp. 100°C przez 45 minut. (Jeżeli piekarnik nie ma termoobiegu, to przy niedomkniętych drzwiczkach. Można też wykorzystać suszarkę do owoców/grzybów). Co ok. 15 minut plasterki obracamy na drugą stronę. Po 45 minutach przekładamy je na zewnętrzną stronę foremek do babeczek, układamy na ruszcie, zmniejszamy temperaturę do 50°C i suszymy ok. 1,5 godziny. Po tym czasie kwiatki przekładamy do środka foremek (powinny być jeszcze w miarę plastyczne) i zostawiamy w wyłączonym, ale jeszcze ciepłym piekarniku na noc. Przechowujemy zamknięte w szczelnym pojemniku przez minimum kilka dni (dłużej nie wytrzymają, bo… zostaną zjedzone). Z jednego ananasa wyszło mi 25 kwiatów. Do zrobienia listków z czekolady musimy bardzo dokładnie umyć i potem wypłukać liście ananasa, następnie je osuszyć. Czekoladę rozpuszczamy w mikrofali (lub na parze), przez 30 sek. Następnie mieszamy do rozpuszczenia. Przy użyciu pędzelka nakładamy na „lewą stronę” liścia warstwę czekolady. Zostawiamy trochę wolnego miejsca, aby można było łatwo zdjąć gotowy liść z czekolady. Jak przeschnie pierwsza warstwa (jest cienka, więc nie trwa to długo) nakładamy jeszcze jedną. Układamy na blaszce i wstawiamy do lodówki, aby czekolada zastygła. Po ok. 15 minutach, delikatnie zdejmujemy gotowe listki czekoladowe.
Gotowe ozdoby wykorzystujemy nie tylko do tortów. Z kwiatami z ananasa pięknie wyglądają serniki, muffinki… i nie tylko. Najprostsze ciasto nabierze zupełnie nowego wyrazu z taką dekoracją. Nie jest to ozdoba pracochłonna, ale czasochłonna – owszem. Mam jednak nadzieję, że jej wygląd będzie dobrą motywacją dla pasjonatów pieczenia… ale i nie tylko. Smacznego.
Oceń przepis
Blue Raven
28 maja 2014 at 15:12
A suszarkę do warzyw to ja mam! ha! teraz tylko kupić ananasa
Dziękuję, Danusiu, za ten wpis.
Danusia
28 maja 2014 at 15:21
Proszę bardzo Blue. Mam nadzieję, że kwiatki nie zakłóciły jednak Twojego snu. Pozdrawiam.
Blue Raven
28 maja 2014 at 15:23
Całe szczęście nie.
domowacukierniaewy.blox.pl
29 maja 2014 at 17:20
Są naprawdę śliczne, świetna dekoracja!
Królowa Karo
29 maja 2014 at 21:06
Piękne i jak się okazuje wcale nie takie skomplikowane… muszę spróbować przy najbliższej okazji.
Danusia
29 maja 2014 at 21:11
Zrób więcej, bo są pyszne.
Dietrich Malgorzata
27 lutego 2015 at 19:43
Poprostu cudo, fantastyczny pomysl i niesamowicie piekny efekt.
Danusia
27 lutego 2015 at 20:17
Bardzo dziękuję Małgosiu.
Przyznam, że efekt też przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.