Kolejny etap i zaproszenie od Darii do Wspólnego gotowania z Formułą. Tym razem witamy w Stanach Zjednoczonych. Przyznam, że baaaardzo długo zastanawiałam się nad kulinarnym wyborem. Kuchnia amerykańska słynie z wielu potraw. Jedne są mniej zdrowe inne… jeszcze mniej, bo znamy ją głównie chyba z dań typu fast food. Ale nie taki diabeł straszny, bo i w tej kuchni znajdziemy bardzo wiele potraw smacznych i jednocześnie zdrowych. Co się tyczy właśnie smacznych, to nie ma chyba na świecie łasucha, który nie da się skusić na Key Lime Pie. Kuchnia Amerykańska liczy sobie kilka flagowych wypieków znanych na całym świecie. Jednym z nich jest ciasto znane pod nazwą „pie”, składające się z kruchego ciasta i grubej warstwy owoców. Najbardziej popularne jest „apple pie”, czyli szarlotka, ale równie często spotkać można „pie” z nadzieniem wiśniowym, borówkowym lub brzoskwiniowym. Do równie znanych deserów należy również tarta „key lime pie”, czyli orzeźwiające ciasto składające się z kruchego spodu z herbatników, kwaśnej limonkowej masy oraz wierzchu z bitej śmietany. Przepis na to cudo, który najbardziej przypadł mi do gustu, znalazłam u Agnieszki na blogu Kuchnia nad Atlantykiem. Składniki i przepis przytaczam w całości, bez zmian, za autorką, gdyż nie widzę potrzeby żadnych zmian.
Składniki: „Spód:- 200g drobno zmielonych herbatników z otrębami (typu digestive)
- 60g stopionego lub bardzo miękkiego masła
Nadzienie:
- 5 żółtek
- ok. 400g puszka mleka skondensowanego słodzonego
- 1 łyżeczka skórki otartej z limonek (tylko zielona część)
- 1/4 szkl świeżo wyciśniętego soku z limonek (nie zapomnijcie najpierw otrzeć skórki)
- 1/8 szkl świeżo wyciśniętego soku z cytryny
- 1/8 szkl świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy Dodatkowo:
500 ml śmietany kremówki ubitej z 2 łyżkami cukru i 1 op. cukru waniliowego”
“W malakserze miksujemy herbatniki z masłem i ściśle wylepiamy masą spód i boki foremki. Najlepiej dociskać ciasto do foremki metalową łyżką lub dnem szklanki Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180ºC ok. 10-12 min. Odstawiamy na siatkę do wystudzenia. Masa: Ubijamy żółtka w mikserze aż masa będzie kremowa i puszysta ( nie za długo! ). Na średniej prędkości miksera dodajemy powoli mleko skondensowane. Na koniec również powoli wlewamy sok z cytrusów i startą skórkę.Ubijamy jeszcze kilka sekund. Masa będzie konsystencji rzadkiego budyniu. Wlewamy masę na wystudzony spód i wstawiamy do nagrzanego do 180ºC piekarnika na 12 min – nie dłużej, bo masa będzie niesmaczna. Po wyjęciu z piekarnika zostawiamy do całkowitego wystudzenia, dobrze jest nawet wstawić na trochę do lodówki. Wierzch ozdabiamy bitą śmietaną.”
Key Lime Pie, to Ameryka na słodko. Ten deser na długo utkwi w pamięci. Jest słodki, ale jednocześnie orzeźwiający – dla łasuchów… i nie tylko. Smacznego.
Oceń przepis
Blue Raven
2 listopada 2014 at 22:10
Dawno nie było aż tylu słodkości w F1. A dziś wysyp. I co tu wybrać? By się zjadło wszystkiego po troszku
A tarta limonkowa… och i ach
Danusia
2 listopada 2014 at 22:55
Faktycznie Blue, masz rację. A co wybrać? Och i ach…
Agnieszka
2 listopada 2014 at 22:45
Super musze spróbować, zapraszam do mnie
Danusia
2 listopada 2014 at 23:06
Agnieszko, naprawdę warto. Odwiedziłam, obejrzałam Twoje pyszności.
Marzena
3 listopada 2014 at 20:29
Oj Danusiu jakie to musi być pyszne, bo wygląda obłędnie
Danusia
3 listopada 2014 at 21:53
Marzenko – polecam ten deser. Samo przygotowanie nie wymaga zachodu, a deser wart grzechu. Pozdrawiam.
Daria
4 listopada 2014 at 00:31
Piękna tarta, zdecydowanie to jest kolejny przepis do wypróbowania
Przyznam szczerze, że zaskoczył mnie dodatek pomarańczy, ale już sobie u Agnieszki doczytałam skąd się wziął
Danusia
4 listopada 2014 at 03:41
Dziękuję Dario. Tarta jest rzeczywiście wspaniała i na moim stole również jeszcze zagości.
Wypisz-Wymaluj
4 listopada 2014 at 16:09
Brzmi cudownie, a wygląda po prostu nieziemsko! Jestem zachwycona.
Pozdrawiam i zapraszam do naszej kuchni
Danusia
4 listopada 2014 at 16:37
Dziękuję Aniu i Elu. Pięknie jest w Waszej kuchni Wypisz-Wymaluj. Na pewno jeszcze nie jeden raz Was odwiedzę. Pozdrawiam.
gin
4 listopada 2014 at 16:37
Łał, wygląda fantastycznie Przepadam za takimi słodko-kwaśnymi połączeniami
Danusia
4 listopada 2014 at 19:16
Witam w klubie gin, to też i moje smaki.
Niezły Młynek
4 listopada 2014 at 17:37
Oj zjadłaby, zjadła
Danusia
4 listopada 2014 at 20:35
Kasiu, z chęcią bym Ciebie poczęstowała.